Walkę wyborczą widać na ulicach. Zniszczone banery PSL

0

Nieuczciwa walka wyborcza czy zwykły akt wandalizmu? Mowa o incydencie, który spotkał komitet wyborczy Poseł Urszuli Pasławskiej. Nieznani sprawcy zniszczyli banery wyborcze kandydatki z ramienia PSL. Zdarza się, że to wybryki młodych ludzi, którzy w ten sposób zabawiają się wieczorami, nie zdając sobie sprawy, że to naruszenie czyjegoś wizerunku. Bywa jednak, że to polityczna konkurencja w ramach źle rozumianej walki wyborczej chce w ten sposób zmniejszyć szansę politycznych oponentów. Jak było tym razem?

Oświadczenie Poseł Urszuli Pasławskiej.

„Szanowni Państwo,

Z wielką przykrością zawiadamiam o nieprzyjemnym incydencie, który spotkał mnie i mój komitet wyborczy. W Reszlu, Biskupcu oraz Szczytnie nieznani sprawcy zniszczyli moje banery wyborcze. Ponieważ uszkodzili znaczną ich ilość, przekazałam sprawę do wyjaśnienia odpowiednim organom.

Nie mam pewności, bo oczywiście mieć nie mogę, kto mógł dopuścić się dewastacji. Są jednak przyczyny by podejrzewać, że nie byli to przypadkowi chuligani. Rywalizacja w kampanii jest normalna i na porządku dziennym, zawsze jednak należy postępować zgodnie z regułami fair play.

Osobiście nigdy nie przekroczyłam zasad przyzwoitości, czego oczekuję także od swoich przeciwników. Tym bardziej czuję się dotknięta wspomnianym aktem wandalizmu. Ludzie aspirujący do działalności publicznej powinni być przysłowiowo kryształowi, takimi też powinni się otaczać.
Szczerze mówiąc, z mojego puntu widzenia łatwiejsza do zaakceptowania byłaby opcja, że banery zniszczyli pijani kibole z nudów.

Oficjalnie potępiam przykry incydent i mam nadzieję, że Państwo podzielają moje stanowisko.

Urszula Pasławska

Poseł na Sejm RP”

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze