Kolejny rekordowy sezon na Mazurach przewidują specjaliści od turystyki. Niestety tym razem kwestie bezpieczeństwa na wodzie stoją pod znakiem zapytania, bo Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zmaga się z problemami finansowymi.
Teraz każdy żeglarz, który ceni i wspiera służbę ratowników Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego może dorzucić swoją cegiełkę.
– Od rana maszyna ruszyła, hasztag #RatujMOPR, mamy podany numer konta. My jesteśmy na Szlaku od 22 lat, gdy nas potrzebowaliście my zawsze byliśmy. Teraz my potrzebujemy was, potrzebujemy ludzi dobrej woli, którzy nam pomogą przetrwać. Ja po prostu muszę utrzymać kadrę ratowniczą, muszę mieć zabezpieczone środki na ewentualne awarie czy remonty, a te środki którymi teraz dysponujemy tej pewności, możliwości nie dają – mówił dyrektor MOPR Jarosław Sroka
Formacja w ostatnim czasie mierzy się też z odejściem wyszkolonych ratowników do innych służb mundurowych, które proponują znacznie wyższe zarobki.
Szczegóły dotyczące zbiórki znajdziemy na profilu MOPR na Facebook.com.
Jak tam zbiórka? Udała się?
coś pisali, że zebrali już 25 000
w naszym kraju non stop zbiórki i żebranina…
trzeba nie było Chajzera na imprezę wynajmować to może by wiecej w kasie zostalo.
Prezes z synem, a Chajzer był bez ojca – a mogli zatrudnić obu… Czyli nie było na bogato ;-)))
Bazują na miejskich budynkach. Otrzymują dotacje na etaty i inne sprawy. Czego tu jęczeć?