Susza coraz bardziej daje się we znaki rolnikom, w szczególności w północnej i środkowej części kraju. Według Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, który przeanalizował okres od 1 maja do 30 czerwca, susza w największym stopniu dotyka zbóż jarych.
Palące słońce i brak opadów praktycznie nie zaszkodziły natomiast uprawom ziemniaków i buraków cukrowych. Tu potencjalne straty mogą dotyczyć jedynie odpowiednio 108 i 21 gmin i stosunkowo niewielkich powierzchni upraw.
W przypadku zbóż susza dotknęła wszystkie lub niemal wszystkie gminy w sześciu województwach: pomorskim, zachodniopomorskim, lubuskim, podlaskim, kujawsko-pomorskim i wielkopolskim. Na tym terenie wyschło od 67 do 82 proc. upraw. Według IUNG Puławy żadna z gmin nie jest natomiast zagrożona suszą w trzech województwach: małopolskim, opolskim i śląskim.
Ministerstwo Rolnictwa podało, że do połowy tego tygodnia w gminach zagrożonych suszą powołano 1359 komisji szacujących straty, spośród których obecnie aktywnie działa 1326. Z ich danych wynika, że liczba poszkodowanych gospodarstw przekroczyła 42,5 tysiąca. Natomiast powierzchnia upraw dotkniętych klęską wynosi ponad 781 tysięcy hektarów, z czego prawie 18 tys. hektarów dotyczy powierzchni działek, na których szkody wynoszą powyżej 70 proc.
W skład komisji wchodzą: przedstawiciel gminy, izby rolniczej oraz ośrodka doradztwa rolniczego. Oszacowanie strat u rolnika jest podstawą do udzielenia mu pomocy. Producenci rolni po oszacowaniu strat będą mogli korzystać z różnych form pomocy, takich jak: kredyty preferencyjne na wznowienie produkcji, odroczenie terminu płatności składek w KRUS, ulg w podatku rolnym oraz wsparcia oferowanego przez agencje rolne.
Źródło: IUNG, MRiRW, www.kurier.pap.pl