Poniżej publikujemy wiadomość od Czytelnika.

Dzisiaj rano obejrzałam pewien mem- dwa pierwsze lockdowny nic nie dały, więc rząd wprowadza trzeci. Rozśmieszył mnie bardzo, szkoda tylko, że to taki śmiech przez łzy. Jak będzie niedługo wyglądało nasze życie?

Inflacja galopuje na łeb na szyję, dzieci wariują bez kontaktów z rówieśnikami, maturzyści do matury przygotowują się zdalnie, studenci uczą się online, biznesy upadają, ludzie umierają, bo nie mogą dostać się na planowane od dawna zabiegi. Kraj stanął, świat stanął bo covid!

Mam 32 lat, właśnie przeżywam swój trzeci lockdown, w tym dwa światowe. Cieszę się, że miałam to szczęście, że zdążyłam się wychowywać w normalnych czasach. Po szkole, szaleliśmy z innymi dzieciakami na trzepaku, maturę zdawałam i pisemną i ustną, a na studiach zarywałam nocki by móc zaliczyć egzamin.

Kiedyś się śmiałam z tych teorii spiskowych, o jakiejś grupie, która chce zmienić ład na świecie. Dziś już się nie śmieje. Ok, może żadnej grupy trzymającej władzę nie ma, ale na pewno wielu zależy by ta cała sytuacja trwała jak najdłużej.

Przecież to zaczyna być obłęd. Najpierw zamykają tylko województwa, tam gdzie najwięcej choruję. Nasze Warmińsko- Mazurskie od razu trafią na czarną listę. W Giżycku strach na ulice wychodzić. Po 12 pozytywnych testów dziennie. Lepiej siedź w domu, zabij dla pewności wszystkie okna i drzwi, może Cię wirus nie dopadnie.

Oczywiście, teraz przoduję takie Śląskie, ale kto by pomyślał, żeby górników zamykać. Lepiej już cały kraj, to nikt się nie będzie burzył. Rząd ogłasza kwarantannę narodową, fryzjerka przekłada moją wizytę na dziś, na godz. 21.30 – twierdzi, że będzie pracować choćby do północy i przyjmie tyle klientek ile się da. Boi się, że nie wytrzyma kolejnego zamknięcia. Zanim otrzyma pieniądze z jakieś kolejnej tarczy, musi zapłacić przecież czynsz, rachunki, do tego najpilniejsze opłaty no i przecież też ma rodzinę i życie. Fajnie, żeby zostało chociaż na jakieś zakupy żywnościowe.

Zamykają wszystko w końcu może na dwa tygodnie, ale może na cztery! W sumie to może od razu do wakacji. Będą działać sklepy z agd, to sobie naród maszynki do strzyżenia kupi. Ale niech się ludzie trzymają  z daleka od sklepów budowlanych, tam waśnie wirus panuję. Od taki mądry, że wie gdzie można grasować, a  gdzie nie. Uff i dobrze, że największą grupę ryzyka przymknęli w domach, przedszkolaków znaczy, bo kościoły otwarte. Się seniorzy zaszczepili to im nic nie grozi oczywiście. 

Przed sklepami znowu będzie szaleństwo. Widzieliście co się dzieje pod jednym ze sklepów obuwniczych na ul. Jagiełły? Kolejki takie, że moja mama wspomina z rozrzewnieniem kolejki za papierem toaletowym  w czasach głębokiej komuny. A czy ktoś w tych kolejkach przejmuję się jakimś dystansem?

Szczepienia, temat rzeka. Najpierw nikt się szczepić nie chce, potem chcą wszyscy. Są szczepionki, potem nie ma. Ta jest dobra, a ta powoduje wściekliznę. Babcie i Dziadkowie od 5.30 czatują pod przychodnią, żeby im kolejka na 11.30 nie uciekła.- Dystans? Pani kochana, jaki dystans? Jak my byli młodzi, to takich wymysłów nie było- komentują z maseczkami na brodzie.

Trzymają nas w tej dziwnej sytuacji, powoli się przyzwyczajamy. Święta Wielkanocne po raz kolejny będą niesamowite. Niedługo zapomnimy, że kiedyś było inaczej. Cytując Kornela Filipowicza:

„Wolność
Nie będzie nam odebrana
Nagle
Z dnia na dzień
Z wtorku na środę
Będą nam jej skąpić powoli
Zabierać po kawałku
(Czasem nawet oddawać
Ale zawsze mniej, niż zabrano)
Codziennie po trochę
W ilościach niezauważalnych
Aż pewnego dnia
Po kilku lub kilkunastu latach
Zbudzimy się w niewoli…”

*******************************************
Zamieszczony tekst jest osobistą opinią autora. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za powyższe stwierdzenia. W dziale “List czytelnika” publikujemy stanowiska mieszkańców i instytucji, które wnoszą cenne uwagi do debaty na dany temat. Zachęcamy do komentowania i nadsyłania własnych opinii: kontakt@gizycko.info

Reklama
Subskrybuj
Powiadom o
guest

8 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Ref

Burmiszcz też miał kowida, a potem prawie za darmo oddał w dzierżawę działkę rotariamamanom. Czy to powikłania pochorobowe?

Nie ma takiego słowa

Ref a Ty masz powikłania? Co to za słowo „rotariamamanom”?

Mam rację

Tak dokładnie jest. Obłęd i wariacja wszystkich i mamy sytuację jaką mamy. A wystarczy dbać o siebie, zmienić dietę czyli przestać jesc mięso( bo to teraz najgorsza trucizna, jest tak przetworzone że to sama chemia), wzmacniać organizm, budować odporność i żaden wirus nam nie straszny ( tak miałam covida, przez tydzień miałam gorączkę 37 i trochę kaszel, ot takie przeziębienie). Ale dla większości takie rzeczy są zbyt trudne, po co coś zmieniać, lepiej sobie głowy nie zawracać dbaniem o siebie, lepiej tabletkę łyknąć i po problemie. I mamy ogólnoświatowy kryzys. Sami sobie podziękujcie!

xyz

sto % prawdy. dbac o siebie, nie jeść syfu i nic nikomu nie będzie

dziwne

To co robi rząd w kwestii pandemii przypomina bieganie w lesie ze związanymi rękami za plecami i zasłoniętymi oczami. Czym szybciej biegniesz tym lepiej.

Cyc

Aż pier****** barana w drzewo

Ela

Fakt przy CCC to chyba całodobowa kolejka

Nick

Pewno się ludziom buty skończyły 😉