Na parapecie trzymał doniczki z krzewami konopi. Zauważył to policjant

7

Policjanci zatrzymali 44-latka z Rynu, który hodował krzewy konopi w mieszkaniu i na działce ogrodowej. Oprócz krzewów posiadał również 200 gramów suszu roślinnego. Tłumaczył, że to na użytek własny. 

Policjanci z Oddziału Prewencji Policji z Olsztyna w sezonie letnim wspierają giżyckich policjantów w realizacji zadań i zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom i turystom odpoczywającym na terenie powiatu. Tym razem funkcjonariusze wspierali policjantów z Rynu przy zatrzymaniu osoby poszukiwanej.

Po wyjściu z budynku policjant z OPP zauważył w jednym z okien, że na parapecie stoją rośliny przypominające wyglądem krzewy konopi. Wspólnie z kierownikiem Posterunku Policji w Rynie podjęli natychmiastowe czynności sprawdzenia, co mieszkaniec Rynu uprawia w domu. 44-latek był bardzo zdziwiony wizytą mundurowych. 

Mężczyzna szybko przyznał się do tego, że na parapecie ma dwie doniczki z krzewem konopi oraz worek z zapięciem strunowym, w którym przechowuje susz roślinny, a także susz w słoiku litrowym. W trakcie czynności 44-latek także przyznał się do tego, że krzewy uprawia na działce ogrodowej, a pod lasem ma zakopane dwa słoiki z kolejnym suszem roślinnym – informują policjanci z KPP Giżycko. 

Łącznie policjanci zabezpieczyli 15 krzewów konopi oraz 200 gramów gotowego suszu marihuany. Mężczyzna został zatrzymany, tłumaczył, że to na własny użytek.

Teraz wytłumaczy się przed sądem. Za posiadanie środków odurzających grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

(KPP GIżycko/ich/kh)

Reklama
Subskrybuj
Powiadom o
guest

7 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Soplicaczysta

Ale beka, ale zioło jest tak naprawdę spierdxirlone

Wyimaginowany

Czytając często o podobnych przypadkach można stwierdzić, że Ryn to takie mazurkie Medellin.

Ja

Hahaha no no, powracając do tematu, ta istota ma prawa wyborcze.

Heniek

Wymarzony elektorat pis

DuckDSZ

Nie jest tak, tylko w Giżycku takie jak wu gajownik z dupy strzelają zeby byc bezkarnymi i zeby im na chate nie weszli

Żelek

Nigdy bym nie trzymał takich rzeczy na parapecie a szczególności w domu . Najlepiej jak ma się babcie na wiosce zero wtedy przypału. Heheh

Heniek

Babcia gandzia