W Giżycku doszło do kolejnego ataku ze strony oszustów na seniorach. Po południu rozdzwoniły się telefony. Niczego nie podejrzewająca 61-latka zaufała nieznanym osobom i straciła oszczędności swojego życia.
Do oszustwa doszło w czwartek (01.07), jego ofiarą padła 61-letnia mieszkanka Giżycka.
Na telefon stacjonarny seniorki zadzwonił mężczyzna, który podając się za prokuratora poinformował: „że wspólnie z policją rozpracowują szajkę oszustów, którzy współpracują z bankiem i kradną z kont pieniądze. Niczego nieświadoma seniorka zaufała swojemu rozmówcy, postępowała zgodnie z jego poleceniami.
Kobieta w obawie, że mogłaby stracić swoje oszczędności postanowiła wypłacić je z „zagrożonego konta” i przekazała kurierowi. Fałszywy prokurator zapewniał kobietę, że przyjdą umundurowani policjanci i spiszą protokół, a po zakończonych działaniach odzyska swoje oszczędności. Niestety tak się nie stało.
Fałszywi funkcjonariusze nie nawiązali z nią ponownego kontaktu i tym sposobem seniorka straciła 40 tysięcy złotych.
Całą sprawę zgłosiła prawdziwym policjantom w Komendzie Powiatowej Policji w Giżycku.
Źródło: KPP Giżycko
Niby 60 lat a rozum sześciolatki…
nie każdy ma umysł noblisty tak jak ty