Kwalifikacja wojskowa w powiecie giżyckim rozpoczęta. Wezwanie otrzyma 440 osób

4
fot. Piotr Tomasz Suchta

Wczoraj (1 lutego) rozpoczęła się w naszym powiecie kwalifikacja wojskowa. Przed komisją lekarską stanie 440 osób. 

Wojskowe Centrum Rekrutacji w Giżycku swoim obszarem działania obejmuje cztery powiaty: giżycki, gołdapski, węgorzewski i mrągowski.

My jako Wojskowe Centrum Rekrutacji w Giżycku mamy swój rejon odpowiedzialności w czterech powiatach – gołdapskim, giżyckim, węgorzewskim i mrągowskim. Do wszystkich tych powiatów zostało wezwanych ponad 1000 osób, w powiecie giżyckim jest to 440 osób wezwanych na kwalifikację wojskową – mówi major Sławomir Filipczuk z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Giżycku.

Często w mediach kwalifikacja mylona jest z poborem do wojska. Kwalifikacja wojskowa polega na zebraniu informacji o stanie zdrowia i ustaleniu zdolności do służby wojskowej.

Oczywiście to nie jest pobór do wojska, jest to czynność wykonywana każdego roku. Wszyscy chłopcy i niektóre kobiety w wieku 19-lat są wzywane przez burmistrzów, prezydentów miast albo wójtów gminy i przechodzą te czynności w ramach kwalifikacji wojskowej. Przy okazji wyjaśniamy czym jest służba wojskowa, jakie są możliwości i wszystkie osoby, które są chętne i zdolne do służby wojskowej mogą na kwalifikacji złożyć wniosek do służby wojskowej – informuje major Sławomir Filipczuk. 

Jak się okazuje, na kwalifikacje wojskową wzywane są także panie. W powiecie giżyckim przed komisją lekarską będzie musiało się stawić 16 kobiet. 

To są dziewczyny, które są na ostatnim roku studiów, albo kończą studia w zawodach medycznych przydatnych do wojska. Na naszym terenie jest to 16 kobiet oraz wszystkie kobiety, które się zgłoszą na ochotnika, też mogą stanąć przed komisją lekarską i mieć określoną kategorię zdrowia do służby wojskowej – dodaje major Sławomir Filipczuk z WCR w Giżycku.

Stawienie się na kwalifikację wojskową jest obowiązkowe, a nieobecność trzeba usprawiedliwić – w przeciwnym razie grozi kara grzywny, pozbawienia wolności lub doprowadzenie przez policję.

W przypadku kiedy ktoś nie może się stawić na kwalifikację, musi to zgłosić do organu wzywającego. Warto zwrócić uwagę na to, że wiele osób, które skończyło naukę, wyjeżdża za granicę. Te osoby nie wiedzą, że wyjeżdżając na okres dłuższy niż 6 miesięcy, są zobowiązane zgłosić swój wyjazd. W takich przypadkach zdarza się, że wezwania, które są do tych osób wysyłane na adres zameldowania, do nich nie trafiają – mówi major Sławomir Filipczuk. 

W czasie kwalifikacji nie są już wydawane książeczki wojskowe. Osoby, które przeszły kwalifikację wojskową otrzymują orzeczenie od komisji lekarskiej o ustalonej kategorii zdrowia i zaświadczenie od szefa Wojskowego Centrum Rekrutacji o uregulowanym stosunku do służby wojskowej.

(Tekst, fot.: Piotr Tomasz Suchta/Gizycko.info) 

Subskrybuj
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Eloo

Te komisje to upokarzanie człowieka. Kto to wymyślił, żeby pokazywać genitalia wśród tylu ludzi…

Kielcok

Kobiety tez wypinajom ?

Parytet

Ba !

no, ciekawe

Ale swoje?