W ostatni czwartek (27.11.2015) około godziny 15:30 patrol w skład, którego wchodził policjant i funkcjonariusz Straży Miejskiej, z polecenia dyżurnego operatora Monitoringu Miejskiego w Giżycku pojechał na ulicę Olsztyńską, gdzie miała przebywać osoba bezdomna.
Na miejscu funkcjonariusze zauważyli siedzącego na parkingu mężczyznę, który znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Mężczyzna oświadczył, że nie ma się gdzie podziać i zamierza spać na dworze. Policjant ustalił, że nietrzeźwy mężczyzna to 37–latek bez stałego miejsca zameldowania.
Tego samego dnia patrolując teren miasta Giżycka, patrol zauważył na ulicy Dąbrowskiego dwóch mężczyzn siedzących przy śmietniku.
Obaj mężczyźni znajdowali się w stanie upojenia alkoholowego. Jak się okazało 59–latek i 66–latek również byli bez stałego miejsca zameldowania.
Z uwagi na zagrożenie jakie stwarzali dla siebie mężczyźni, zostali przewiezieni do Komendy Powiatowej Policji w Giżycku, gdzie spędzili noc w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Po doraźnej pomocy udzielonej tym osobom przez funkcjonariuszy patrolu, sprawą zajmą się dzielnicowi, którzy pomogą w znalezieniu miejsca, gdzie osoby potrzebujące mogą uzyskać pomoc i wsparcie.
(ICh/TM)
KWP OLSZTYN
Dostaliśmy wiadomość ze Straży Miejskiej w Giżycku, która przedstawia ww. sytuację trochę inaczej. Dowodem są notatki służbowe. Postanowiliśmy opublikować sprostowanie artykułu.
„Patrol pieszy Straży Miejskiej, dokonując rutynowego obchodu m.in miejsc przebywania osób bezdomnych o godz. 17.15 zauważył dwie znane im z widzenia osoby, które były pod znacznym wpływem alkoholu. Z uwagi na taki stan rzeczy nie można ich było umieścić w tzw. „ogrzewalni” przy ul. Dąbrowskiego. W obawie o ich stan zdrowia nie można było również pozostawić ich samym sobie. Jedynym wyjściem było powiadomienie patrolu policji i osadzenie ww. w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych giżyckiej KPP do wytrzeźwienia, co też uczyniono. Straż miejska jeszcze tego samego dnia (26.11 czwartek) nawiązała kontakt z giżyckim MOPS w celu ustalenia dalszego trybu postępowania w odniesieniu do zatrzymanych osób bezdomnych. Z uwagi na fakt, że tylko jedna z trzech osób jest (była) mieszkańcem Giżycka, w stosunku do tej osoby dalsze czynności mógł prowadzić MOPS (m.in. skierować do schroniska dla osób bezdomnych, udzielić wsparcia finansowego na czas podróży do schroniska). Osoba ta wyraziła na to zgodę i po zwolnieniu jej z PDOZ w piątek 27.11. została przez Straż Miejską przetransportowana do MOPS a następnie na dworzec autobusowy, gdzie wsiadła do autobusu i udała się do schroniska dla osób bezdomnych. W stosunku do pozostałych dwóch osób, które również wyraziły chęć udania się do schroniska, ale nie mogli oni uzyskać pomocy finansowej od MOPS (na zakup biletów kolejowych) – Straż Miejska z własnych, prywatnych pieniędzy funkcjonariuszy zakupiła im bilety do Ełku, przetransportowała z komendy policji na dworzec i mężczyźni ci udali się do schroniska dla osób bezdomnych w Ełku.”
Źródło: Straż Miejska Giżycko