Tym razem dwie mieszkanki Giżycka straciły łącznie blisko 60 tys. złotych i 1200 euro. Przestępcy podali się za bankowca i policjanta.
W trakcie jednego dnia (13.10) w Giżycku rozdzwoniły się telefony seniorów. Dwie mieszkanki Giżycka uległy namowom oszustów.
– Kobiety w godzinach rannych otrzymały telefony od pracownika banku dotyczące zagrożenia utraty pieniędzy z konta. Następnie około godziny 13:00 na numery stacjonarne do seniorek zadzwonił rzekomy policjant informując, że trzeba wypłacić pieniądze z konta i przekazać policjantowi w celu uniknięcia oszustwa – przekazują policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku
Niczego nieświadome seniorki zaufały swoim rozmówcom i postępowały zgodnie z ich poleceniami. Kobiety w obawie, że mogłyby stracić oszczędności postanowiły wypłacić je z zagrożonego konta i przekazały policjantowi.
– Jedna z kobiet wypłaciła ponad 43 tys. złotych i zostawiła pieniądze we wskazanym miejscu – pod kołem zaparkowanego auta na jednym z parkingów. Druga z kobiet spakowała pieniądze w kwocie 15 tys. złotych i 1200 euro do reklamówki, którą przekazała przez balkon – dodają giżyccy funkcjonariusze
Po przekazaniu pieniędzy, kobiety zorientowały się, że to oszustwo. Zgłosiły sprawę prawdziwym policjantom w Giżycku.
(źródło: KPP Giżycko)
Nie, no ja bym jeszcze mandat wlepił za głupotę
selekcja naturalna
Nie chcę się wierzyć że ktoś zostawia taką kasę na parkingu na kole samochodu
niestety ale tacy ludzie mają prawa wyborcze… nic nie sugeruję…