Dyrektor giżyckiego szpitala „Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby uniknąć podobnych zdarzeń”

17

Jak informowaliśmy, w niedzielę wieczorem (10.03) policjanci zatrzymali nietrzeźwego lekarza, który pełnił dyżur na jednym z oddziałów w szpitalu w Giżycku. (https://www.gizycko.info/pijany-lekarz-zatrzymany-na-dyzurze-w-szpitalu-w-gizycku/)

Wczoraj do sprawy odniosła się Dyrektor Zarządzająca giżyckim szpitalem.

„Z wielką przykrością informuję, że w niedzielę 10 marca 2019 r., lekarz naszego szpitala pełnił dyżur będąc pod wpływem alkoholu. 

Chcę zaznaczyć, że w szpitalu obowiązuje absolutny zakaz spożywania alkoholu. Kadra szpitala, lekarze i personel medyczny mają obowiązek przychodzenia i wykonywania pracy w stanie trzeźwości.  Chodzi tutaj nie tylko o przestrzeganie Kodeksu Pracy, ale przede wszystkim o bezpieczeństwo i zdrowie naszych pacjentów. Nie akceptujemy żadnych wyjaśnień, ani wymówek. W takich przypadkach zawsze będziemy współpracować z policją.

Lekarz, u którego stwierdzono we krwi alkohol, jest obecnie zawieszony w pełnieniu obowiązków. Trwają czynności wyjaśniające dlaczego w takim stanie był na dyżurze lekarskim.

Otrzymałam informację, że dzisiaj udał się do poradni leczenia uzależnień i zapisał się na terapię.

Jesteśmy wdzięczni pacjentom za właściwą reakcję i powiadomienie policji. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości.”

Anita Karnacewicz

Dyrektor Zarządzająca

Szpital Giżycki

Subskrybuj
Powiadom o
guest

17 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Lezałem ostatni na chirurgii ogólnej na wyróznie

Leżałem ostatni na chirurgii ogólnej na wyróżnie z personelu zasługuje pielęgniarka pani Januszewska Halina ta osoba naprawdę podchodzi z sercem do pacjenta część pozostałych jest bardzo niemiła aż przykro leżeć na oddziale ta osoba naprawdę zasługuje na wyróżnienie

Gość

powinni wymienić cały nie miły personel albo zamknąć w pi du ta rzeźnie masakra !!!!!!!!!!!

Gość

To jest po prostu papranoja po wypadku drogowym wypuszczają do domu w liście piszą żeby stawić się na SOR w razie jakiś dolegliwości A na SORze czekasz 3 godziny :((((

Vortex

ciężka jest jak widać ta cała restrukturyzacja i plan naprawczy szpitala – ludzie tego nie wytrzymują, a co dopiero pracownicy :))