Czy wraz ze śniegiem posypią się mandaty? Nawet 3 tys. zł za nieodśnieżony samochód

0

Zimowa aura nie rozpieszcza kierowców, szczególnie tych, którzy nie mają możliwości garażowania auta. Nie znosisz porannego odśnieżania samochodu i „skrobania szyb”? Musisz wiedzieć, że po nowelizacji Kodeksu drogowego oraz taryfikatora mandatów surowo karane są nie tylko źle przygotowane do jazdy szyby, ale również tablice rejestracyjne czy reflektory. Eksperci autobaza.pl ostrzegają, ile pieniędzy i punktów możesz stracić.

Źle odśnieżone szyby

Zgodnie z art. 66 ust. 1 pkt 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym pojazd uczestniczący w ruchu musi być utrzymany w takim stanie, aby zapewnić dostateczne pole widzenia kierowcy. Zalegający na szybach śnieg, zwłaszcza na przedniej, ogranicza widoczność i negatywnie wpływa na bezpieczeństwo na drodze. Obecnie policja może ukarać kierowcę takiego pojazdu mandatem w wysokości nawet do 3000 złotych. Lepiej więc dokładnie odśnieżyć auto i usunąć lód z szyb.

Za co jeszcze można otrzymać mandat?

Okazuje się, że mandat za nieodśnieżone tablice rejestracyjne również jest wysoki. Kodeks wykroczeń wskazuje, że policjant może ukarać kierowcę mandatem w wysokości 500 złotych i 8 punktami karnymi w przypadku, gdy są one zachlapane błotem czy ośnieżone.

„Kara jest więc naprawdę dotkliwa. Szczególnie że wcześniej za takie niedopatrzenie groził mandat w wysokości 100 złotych. Zaboleć może też dopisanie aż 8 punktów karnych. Zwłaszcza że od 17 września 2022 roku, od kiedy zaczął obowiązywać nowy taryfikator punktów karnych, kasują się one dopiero po 2 latach od opłacenia mandat” – komentuje Przemysław Gąsiorowski ekspert autobaza.pl.

W taryfikatorze punktów równie wysoko wyceniono nieodśnieżone światła. Mandat za poruszanie się samochodem z zasłoniętymi reflektorami wynosi 8 punktów karnych i 300 złotych.

„Zima powoli daje się we znaki kierowcom. Warto zatem pamiętać, że pojazdy zaparkowane pod chmurką obowiązkowo trzeba odśnieżać i lepiej zrobić to należycie. Mandat za źle przygotowane do jazdy auto może być bowiem bardzo dotkliwy i mocno uderzyć po kieszeni właściciela pojazdu, ponadto wpływa bezpośrednio na nasze bezpieczeństwo” – podsumowuje Przemysław Gąsiorowski.

Źródło informacji: Autoiso Sp. z o.o.

Reklama
Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze