Na jednej ze stacji paliw awanturował się 32-letni mężczyzna. Groził pracownikowi i policjantom pozbawieniem życia.
Sprawa miała swój początek w nocy z 1 na 2 lipca, kiedy to giżyccy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednej ze stacji paliw, gdzie awanturował się mężczyzna.
– Kiedy policjanci przyjechali na miejsce zastali agresora. W czasie wykonywania przez nich czynności służbowych mężczyzna nie stosowała się do wydawanych poleceń, wyzywał, ubliżał i poniżał funkcjonariuszy – informują giżyccy mundurowi.
Sytuacja powtórzyła się również kilka dni później w czwartek (7 lipca).
– Wezwany na interwencję do jednej ze stacji paliw patrol, na miejscu zastał tego samego agresora, który nie dość, że groził pracownikowi pozbawieniem życia, to swoją agresję skierował również w kierunku funkcjonariuszy będących na służbie i wykonujących swoje czynności. Mężczyzna groził funkcjonariuszom przy użyciu noża pozbawieniem ich życia oraz zaniechania prawnie podjętych czynności służbowych – dodają policjanci z KPP Giżycko.
32–latek został zatrzymany. Po zebraniu materiału dowodowego usłyszał trzy zarzuty, do których się przyznał.
Postanowieniem giżyckiego sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie, gdzie będzie oczekiwał na zakończenie toczącego się postępowania.
(KPP Giżycko)
Kto to?
Dlaczego nie napiszecie o czołowym zderzeniu radiowozu (VW T4) z autem ściganego mężczyzny? Do zdarzenia doszło kilka dni temu na obwodnicy. To znacznie ciekawsze niż wariat wymachujący szabelką.
przecież napisali, jest artykuł na stronie https://www.gizycko.info/znecal-sie-nad-rodzina-zniewazyl-policjantke-i-nietrzezwy-uderzyl-w-radiowoz-39-latek-trafil-do-aresztu/
To nie to. Policja ścigała gościa kilka dni temu. Zdjęcia na giżycka migawka na fejsie
A może i to.
mężczyzna nie stosowała się do wydawanych poleceń