W niedzielę (21.11) doszło do wypadku na trasie Giżycko – Mrągowo. Niedaleko Rynu, na wysokości miejscowości Wejdyki wojskowy jelcz zderzył się z autem osobowym.
– Jak wynika z ustaleń kierująca volkswagenem golfem, jadąc w kierunku Mrągowa, na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w bok nadjeżdżającego z naprzeciwka jelcza – przekazała st. asp. Iwona Chruścińska, oficer prasowy KPP Giżycko
W wyniku uderzenia samochód ciężarowy zjechał z wysokiej skarpy i zatrzymał się wśród drzew.
Siła zderzenia była tak duża, że silnik vw golfa wypadł na pobocze, a części maski rozsypały się po całej jezdni.
Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi.
Na konsultacje do szpitala w Giżycku zostali przetransportowani dwaj żołnierze. Kobiecie kierującej samochodem osobowym i jej pasażerce nic się nie stało.
Droga w miejscu zdarzenia była zablokowana, zostały wyznaczone objazdy. Około godziny 15.00 przywrócony normalny ruch.
Czyżby golf mocniejszy od Jelcza?