W poniedziałkowe popołudnie doszło do kolizji auta osobowego z motocyklem. W skutek zdarzenia droga w pobliżu mostu nad Kanałem Niegocińskim była zablokowana przez niemal 2 godziny.
Z ustaleń policji wynika, że kierujący renault wyjeżdżał z parkingu między mostem a przejazdem kolejowym. Uderzył w niego prawidłowo jadący motocyklista, który spadł z pojazdu. Następnie motor uderzył w jadący z naprzeciwka samochód marki KIA, w który wjechał jadący tuż za nim volkswagen.
Kierowca motocykla trafił do szpitala. Winę za zdarzenie ponosi kierowca renault.
P.S
Witam co do wypadku motocyklista jechał prawidłowo i nie ważne ile jechał . Samochód wyjechał pod prąd i jakoś nikt o tym nie napisał . A sam to widziałem .
Szczeka ten co nawet na motocyklu nie siedział
Jakoś żadko się zdarza że to auto wjeżdża w motocykl.
Ciągle motocykle, więc pewnie jeżdżą 50 w mieście jak osobowe.
Masakra jełopy na motorrrach, wioch szpan, zapierdala… cię w zabudowanym i się d, iwicie że nie wychamujecie?
Motocyklem jadąc 50 60 70 to zatrzymuje się po 3 metrach. Dość mam po łaźnia dla was, dość haseł motocykle są wszedzie uważaj na nie bo oni mają Przywilej, mogą jechać ile chcą
Tam pierdo pisz dzbanie
Zdychaj k…. O
Analfabeto, jak już rzygasz swoimi pseudomądrościami na forum publicznym, sprawdź piswonię. Nie wiem co mnie bardziej kole w oczy. Twój tok myślenia czy sposób wypowiedzi. Lwg