Chcieliście kiedyś wynająć mieszkanie w Giżycku? Udało Wam się? W mieście jest zbyt mało lokali do wynajęcia, a ceny są za wysokie. Tak rynek mieszkań do wynajęcia oceniają internauci.
W poniedziałek (16.04) na naszym profilu facebookowym przeprowadziliśmy ankietę, w której zapytaliśmy o ceny za wynajem mieszkań w Giżycku.
92 % internautów odpowiedziało, że ceny za wynajem mieszkań w Giżycku są zdecydowanie zbyt wysokie, jedynie 8 % stwierdziło, że ceny są w sam raz.
Postanowiliśmy sprawdzić oferty wynajmu mieszkań na jednym z portali ogłoszeniowych. Wyszukiwarka znalazła 12 ofert w Giżycku. Ceny zaczynają się 800 zł za kawalerkę do nawet 1500 zł za mieszkanie 49 m2. Do tego oczywiście należy doliczyć opłaty. Prąd, woda, czynsz, gaz i inne media. W sumie dodatkowe kilkaset złotych. Pamiętajmy jeszcze o jednorazowej kaucji w wysokości miesięcznego czynszu, czyli kolejne 1000-1500 zł.
Dla porównania sprawdziliśmy ceny wynajmu mieszkań w innych miastach. I tak np. w Olsztynie za mieszkanie 2 – pokojowe, o powierzchni 48 m2 zapłacimy 1000 zł plus opłaty około 600 zł – w cenie mamy wliczony internet i telewizję kablową, w Ełku możemy wynająć mieszkanie o powierzchni 46m2, z dwoma pokojami za 700 zł plus opłaty w wysokości 550 zł. W Białymstoku za mieszkanie dwupokojowe, o powierzchni 46m2, położone w ścisłym centrum zapłacimy 1000 zł plus opłaty (czynsz do administracji, prąd, gaz – łącznie 400 zł miesięcznie). Wszystkie z wymienionych mieszkań są w pełni umeblowane i wyposażone.
Łatwo zauważyć, że w miastach o wiele większych od Giżycka ceny za wynajem mieszkań są na porównywalnym poziomie, a czasem nawet niższe.
Czytelnicy zwracają uwagę na jeszcze jeden problem. Mianowicie chodzi o wynajmowanie mieszkań turystom wraz z nadejściem sezonu letniego. Doprowadza to do sytuacji, w której liczba ofert drastycznie spada, a wynajęcie mieszkania na dłuższy okres graniczy z cudem.
Jakie Wy macie doświadczenie z wynajmem mieszkań w Giżycku? Czekamy na Wasze opinie i komentarze.
Piotr Suchta
Zapytajcie Poetę, on wiecznie szuka mieszkania.
Kurde, jak komuś się nie podoba, to niech sam weźmie kredyt i sobie kupi własne. Każdy by chciał wszystko za darmo, ale rozumiem, że zarabiając 1500 zł jest to wręcz niemożliwe wynająć mieszkanie. Więc lepiej wziąć kredyt, nawet z kimś na pół i kupić swoje, własne niż płacić komuś chore sumy. + nikt nie bierze pod uwagę tego, ile właściciel musi się namęczyć z wynajmującym.
Ceny za wynajem wprost proporcjonalne do wysokości cen kupna mieszkania. W Giżycku cena za m2 w 30-letnim bloku taka sama jak np w Ełku w nowiusienkim eleganckim budynku z windą. :/
No, ceny jak w 3mieście, sezon spoko, ale poza to jakaś kpina, nikt nie każe tam mieszkać, wiec młodzi wyjeżdżają, bo w większym mieście chociaż więcej zarobią, wolny rynek panie piniondz musi być, jo?