Kierowca opla chciał wyjechać z parkingu i podczas manewru uszkodził zaparkowane auto. Okazało się, że 56-latek był pijany.
W czwartek (4 stycznia) w godzinach popołudniowych przy ulicy Sikorskiego w Giżycku, 56-letni kierowca opla uderzył w zaparkowane auto. Świadek, który widział to zdarzenie, o sytuacji natychmiast powiadomił policjantów.
– Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie stanu trzeźwości wykazało u kierowcy opla ponad 1,5 promila alkoholu. Poza tym, że mężczyzna wsiadł za kierownicę w stanie nietrzeźwości, to chciał podróżować z 16-letnią pasażerką. Teraz 56-latek będzie musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami swojego nieodpowiedzialnego zachowania – informują giżyccy policjanci.
Za prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, grozi: pozbawienie wolności do lat 3, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat, kara pieniężna od 5000 do 60 000 na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, a także 15 punktów karnych.
(KPP Giżycko)
Można powiedzieć stary chłop a taki nieodpowiedzialny. Co robi wóda z chęcią bycia małolatem. Rozpustnik !!!
To sie facio na ciupcianiu przejechal.
Samopomoc chlopska teraz.