Umowa na budowę kładki nad kanałem podpisana

3

Wczoraj (15.03) w Urzędzie Miejskim w Giżycku została podpisana umowa na budowę kładki nad Kanałem Łuczańskim. Termin na wykonanie nowej przeprawy to 400 dni- poinformował na swojej stronie internetowej burmistrz Wojciech Iwaszkiewicz. 

To dobra wiadomość dla wszystkich mieszkańców, a zwłaszcza tych, którzy korzystają z kładki na co dzień. Jak wiadomo, jej stan techniczny pozostawia wiele do życzenia, a przejście sprawia wiele trudności, zwłaszcza osobom starszym i niepełnosprawnym.

Koncepcja budowy nowej kładki zakłada, że będzie ona wyniesiona o 4,5 m ponad poziom wody żeglownej i o ok. 4 m ponad poziom ternu.Łagodne nachylenie rampy (6%) będzie stanowić wygodną komunikację dla pieszych, osób z wózkami i dla osób niepełnosprawnych. Kładka będzie wykonana z konstrukcji stalowej z drewnianym pokładem– czytamy na stronie burmistrziwaszkiwicz.pl

Projekt zakłada również wybudowanie przy jednym ze szczytów kładki amfiteatru.

Miejsce to będzie mogło być wykorzystywane np. do koncertów muzyki klasycznej, teatrów ulicznych, miejskiego muzykowania. Ma być „przystankiem na trasie” zachęcającym do odpoczynku w pięknym otoczeniu- dodaje burmistrz Iwaszkiewicz

Całkowity koszt budowy nowej kładki wyniesie 12,3 mln zł. Inwestycja będzie współfinansowana ze środków UE, dofinansowanie wynosi 80,93 %. Wybudowaniem nowej kładki zajmie się warszawska firma INTOP Warszawa sp. z o.o..

 

Reklama
Subskrybuj
Powiadom o
guest

3 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Architekt

Dla turystów może fajna atrakcja, ale dla mieszkańców chyba niezbyt. Wygląda na to, że trzeba będzie nieźle teren obchodzić dookoła żeby się gdzieś dostać. Chyba, że jest tam dodatkowe zejście, którego nie mogę dostrzec w takiej jakości . Już to widzę jak ludzie będą szczęsliwi zasuwać z ciężkimi torbami zakupów naokoło

Bob

Z tego co wiem jest tam dodatkowe wejście i nie będzie trzeba latać taki kawałek

Małgosia

W końcu! Obecna kładka tylko straszy swoim widokiem, nie mówiąc już jak trudno przejść mamie z wózkiem