Strażacy ochotnicy z Wydmin uratowali psa, pod którym załamał się lód. Do zdarzenia doszło w czwartek (4 stycznia).
Strażaków wezwał na pomoc jeden z mieszkańców wsi Sucholaski, który usłyszał głośne skomlenie psa. Po wyjściu z domu i poszukiwaniach zauważył na jeziorze psa, pod którym załamał się lód.
Żeby dotrzeć do zwierzęcia, strażacy musieli użyć tzw. deski lodowej.
– Naszym zadaniem było dostanie się do psa przy użyciu sprzętu ratownictwa wodno-lodowego i przetransportowaniu go na ląd. Pies po transporcie na desce lodowej został natychmiast okryty kocem i zabrany do samochodu, żeby zapobiec wychłodzeniu się organizmu zwierzęcia. W następnej kolejności strażacy zabrali psiaka do lekarza weterynarii – relacjonują strażacy z OSP Wydminy.
Jak dodają strażacy ochotnicy z Wydmin, to już kolejny zwierzak, który został przez nich uratowany.
(PTS, źródło, fot. OSP Wydminy)
(kliknij zdjęcie, aby powiększyć)
A wlasciciel gdzie ?
A może pies chciał uratować właściciela?
Znanego jako klusownik ?
to ten zglaszajacy