Jesteśmy świadkami kolejnego tygodnia walki z koronawirusem. W rzeczywistości gołym okiem nie widać naszego przeciwnika, nie widać również specjalnych przedsięwzięć w naszym sąsiedztwie, a o większości wydarzeń dowiadujemy się z telewizji bądź z portali informacyjnych.
Jednak pod pozornym spokojem pustych ulic, toczy się logistyczna walka o środki dezynfekcyjne, nieustanne analizowanie i doskonalenie procedur i instrukcji zmierzających do zabezpieczenia strażaków i mieszkańców powiatu przed chorobą.
Od 1 kwietnia giżyccy strażacy wspierają działania szpitala w giżycku. W godzinach porannych przed placówką rozstawiony został namiot pneumatyczny wraz z osprzętem, który jest miejscem pierwszego spotkania pacjenta z lekarzem, bądź pielęgniarką, którzy jako pierwsi podejmują decyzję o dalszym leczeniu. Sam namiot będzie służył ludziom potrzebującym pomocy medycznej tak długo jak będzie to potrzebne, jednak na tym same działania Państwowej jak i Ochotniczej Straży pożarnej się nie kończą.
W ciągu ostatnich dni funkcjonariusze KP PSP w Giżycku wspierali działania na przejściach granicznych, gdzie dokonywali pomiarów temperatury ciała wspólnie ze strażą graniczną. Ostatnie dni to również okres wzmożonej czujności podczas normalnego funkcjonowania Komendy, która ze względu na ograniczenia w kontaktowaniu się prowadzi, także w sposób zdalny tylko najpilniejsze sprawy wpływające pocztą bądź elektronicznie.
Zgłaszając do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Giżycku informację o potencjalnym zagrożeniu usłyszymy dodatkowe kilka pytań dotyczących objawów choroby czy kontaktów z osobami zarażonymi. Obecna sytuacja stawia bardzo wiele wyzwań przed służbami ratowniczymi zwłaszcza w zakresie prowadzenia dezynfekcji w minionym tygodniu do KP PSP w Giżycku zgłosił się Pan Adam Fabisiak, który w trosce o strażaków zaoferował przeprowadzenie ozonowania (procesu dezynfekcyjnego) w pojazdach i pomieszczeniach strażnicy za co serdecznie mu dziękujemy.
Źródło: KPPSP Giżycko
A czy ozonowanie zabija wirusa??