Każdy miłośnik jedzenia wie, że prawdziwa przyjemność kryje się w odkrywaniu nowych smaków i aromatów. Nie trzeba jednak podróżować daleko ani eksplorować egzotycznych miejsc – wystarczy odwiedzić swój lokalny sklep z produktami regionalnymi. To właśnie tutaj można znaleźć skarby kuchni i tradycji, które przyniosą niezapomniane doznania smakowe. Takim właśnie miejscem jest „Stara Wędzarnia” Dariusza i Doroty Ulikowskich. Tu tradycja jest przekazywana z pokolenia na pokolenie, a właściciele osobiście dbają o smak i jakość produktów. Jest więc smacznie, naturalnie i zdrowo.

Sklepy z lokalnymi produktami stają się coraz popularniejsze, pozwalając nam odkryć bogactwo smaków i zapachów, które kryją się w produktach wytwarzanych w naszym regionie. Miejsce takie jak „Stara Wędzarnia” Ulikowscy łączy ludzi i wspiera lokalnych producentów.

Nasza mała przetwórnia mieści się w Grzybowie, w pobliżu Sterławek Wielkich. Mięso, które sprzedajemy, pochodzi wyłącznie od lokalnych dostawców. Nie ulegamy pokusie masowej produkcji i nie sprowadzamy mięsa z „sieciówek”. Uważamy, że dobrej jakości mięso samo się obroni, więc nie ma potrzeby” kombinować”. Dzięki temu możemy z dumą zapewnić, że każdy produkt, który opuszcza naszą przetwórnię, jest świeży, doskonałej jakości i zawsze gwarantujemy, że nasze wędliny są naturalne, smaczne i zdrowe. Inne produkty dostępne w naszym sklepie również pochodzą z okolic Giżycka, współpracujemy tylko ze sprawdzonymi dostawcami i wciąż szukamy takich lokalnych perełek, jeżeli chodzi o produkty, więc bardzo serdecznie zapraszamy do współpracy z nami – mówi Dariusz Ulikowski.

W sklepie znajdziemy wyroby mięsne, nie tylko wędzone, ale również pieczone i gotowane. Na klientów czekają m.in. takie produkty jak szynka, schab, kabanosy, kiełbasy –  „Zakąska”, wędzona, surowa wędzona – „Bosmana” i „Darka” z samego schabu. Oprócz tego dostępny jest tu nabiał – sery, serki i jogurty kozie z Koziej Farmy w Złotnej, sery od Ani podpuszczkowe z różnymi dodatkami, sery żółte z mleczarni Olecko i Giżycko, a także kiszonki z ‘W Mazurskim Gaju” i przetwory rybne np. paprykarz z leszcza z Manufaktury Przetworów z Marcinowej Woli. Znajdzie się również coś dla łasuchów, czyli pyszne krówki śmietankowe, ręcznie zawijane z OSM Olecko.

Produkty są robione codziennie, często bywa, że właściciele pracują w niedzielę, aby dostarczyć wyroby do sklepu bardzo świeże. Lokalne pyszności na obecną chwilę są dostarczane raz w tygodniu. W sklepie nie ma może tak szerokiego asortymentu, jak w supermarkecie, ale za to produkty są naturalne, smaczne i zdrowe.

Nie sprowadzamy bardzo dużych ilości towaru, chcemy, żeby produkty były cały czas świeże. Jeżeli my i nasi klienci mamy jeść smacznie i zdrowo to produkty nie mogą mieć długich składów i jeszcze dłuższych terminów zdatności do spożycia – dodaje właściciel „Starej Wędzarni”.

Proces produkcji mięsa również jest naturalny i wygląda zupełnie inaczej niż ten, który znamy z masowej produkcji.

Jest to dla nas bardzo ważne, aby mięso w solance leżakowało całe 7 dni. To jest proces, od którego nie ma wyjątków, nie nastrzykujemy mięsa więc sporadycznie, zdarzają się sytuacje, że w sklepie nie ma pełnego asortymentu, a to wszystko przez to, że nie przyśpieszamy produkcji. Oczywiście bardzo serdecznie przepraszamy naszych klientów, że czasami nie mogą nabyć swoich ulubionych produktów, ale takie sytuacje wynikają z faktu, że nasze wyroby mają być smaczne, zdrowe i naturalne, a to wymaga czasu. Nie produkujemy na masową skalę, nie przyśpieszamy produkcji, niekiedy trzeba poczekać, ale zapewniam, że warto. Zawsze też staramy się na bieżąco informować, kiedy dany produkt będzie dostępny – wyjaśnia Pan Dariusz.

„Stara Wędzarnia” to firma rodzinna, która na pierwszym miejscu stawia klienta. Tradycje są tu przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Nasza firma jest firmą rodzinną, ja zajmuje się produkcją, córka handlem, syn reklamą, a żona logistyką. Każdy z nas ma swoje zadania. Nie zatrudniamy nikogo „z zewnątrz”, więc nasza produkcja nie jest zbyt duża. Stawiamy na jakość, a nie na ilość produktów. Tak było od zawsze.  Wychowałem się w rodzinie, w której od pokoleń kultywowano tradycje wędzenia mięsa. W latach osiemdziesiątych moi rodzice prowadzili własną małą masarnię. Mój ojciec, Józef Ulikowski przekazał mi całą swoją wiedzę na temat wędliniarstwa. To właśnie wtedy narodziła się moja pasja do wędzenia. Na początku, to była zaledwie kwestia dostarczania świeżego i aromatycznego mięsa dla rodziny, ale z czasem zaczęliśmy myśleć o czymś większym – własnym sklepie. Nasz pomysł na sklep miał być odzwierciedleniem naszych przekonań. Chcieliśmy, aby nasze wyroby były naturalne i pozbawione zbędnych dodatków, które czasami można znaleźć w gotowych mieszankach przypraw. Naszym celem jest przekazywanie smaku i tradycji, jakie przejęliśmy od naszych rodziców. Dlatego też w naszych wyrobach znajdują wyłącznie naturalne zioła, sól, pieprz i czosnek. To one nadają naszym wędlinom niepowtarzalny smak i aromat. Chcemy, aby nasze produkty były zdrowe, smaczne i przyjazne dla wszystkich, którzy cenią sobie autentyczny smak tradycyjnych wyrobów – dodaje właściciel „Starej Wędzarni”.

Właściciele „Starej Wędzarni” mają prosty i jasny cel: chcą, aby ich sklep był wyjątkowy. Ich wizja opiera się na czterech kluczowych wartościach – ma być przede wszystkim lokalnie, naturalnie, smacznie i zdrowo.

Produkty „Starej Wędzarni” wcześniej można było kupić w autosklepie „ busiku ”, który stał przy banku PKO BP na  Placu Grunwaldzkim a obecnie w sklepie firmowym, który znajduje się w Giżycku:

ul. Unii Europejskiej 4

Godziny otwarcia: 

poniedziałek – piątek 9:30 – 17:30
soboty – 9:00 – 14:00

Asortyment produktów stale się powiększa, więc warto obserwować stronę „Starej Wędzarni” Ulikowscy na portalu Facebook.com – https://www.facebook.com/starawedzarniaulikowscy

(artykuł promocyjny)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Reklama