Władza to wysokie zarobki, a w niektórych przypadkach także luksus posiadania służbowego samochodu. Jednak nie wszyscy zamierzają z niego korzystać. Nowy wójt gminy Giżycko Marek Jasudowicz uznał, że taki przywilej jest mu niepotrzebny.
-Urząd Gminy Giżycko jeszcze do niedawna posiadał na swoim stanie cztery samochody służbowe. Były to: Toyota Land Cruiser z 1999 roku, Skoda Fabia 2007, Nissan Navara 2003 i Opel Zafira 2012. Reorganizacja Urzędu pozwoliła na wprowadzenie oszczędności poprzez ograniczenie „floty” samochodów służbowych. Gmina sprzedała Skodę Fabia i Toyotę Land Cruiser. Samochody, które są na stanie Urzędu Gminy Giżycko służą do realizacji zadań wykonywanych przez Gminę oraz jej jednostek organizacyjnych np. GZEAS i GOPS. Wprowadzono również rejestr dziennego rozliczania wyjazdów i znacznie w porównaniu do ubiegłych lat ograniczono liczbę przejechanych kilometrów, a co za tym idzie również zużycie paliwa. Zmniejszyła się też liczba wyjazdów w delegacje. W poprzedniej kadencji z ryczałtu korzystali: wójt Andrzej Sieroński – 300 km, jego zastępca Tomasz Juszkiewicz – 300 km, kierownik referatu inwestycyjnego Anna Leszczyńska – 300 km, kierownik referatu gospodarki komunalnej i ochrony środowiska Dariusz Święcki – 300 km, skarbnik Małgorzata Biraga – 300 km oraz jeden z pracowników zajmujących się drogami w referacie inwestycyjnym Zbigniew Płażewski – 300 km + dwóch gońców, każdy po 300 km (w sumie Gmina ponosiła koszt ryczałtu w wysokości 2400 km miesięcznie). W chwili obecnej Wójt posiada ryczałt 300 km na używanie samochodu prywatnego do celów służbowych. Ogranicza to generowanie nadgodzin kierowcy. Zmiany w zarządzaniu wprowadziły realne i rzeczywiste oszczędności- wyjaśnia Dariusz Grygiencza, sekretarz gminy Giżycko.
Burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz oraz jego zastępca mają do dyspozycji służbowego Opla Zafirę z 2012 r. Z auta mogę korzystać również pozostali pracownicy Urzędu Miejskiego.
Starostwo Powiatowe w Giżycku posiada na stanie samochód Opel Zafira TOURER COSMO, rok produkcji 2014. Z samochodu korzysta starosta Wacław Strażewicz, jego zastępca oraz pracownicy urzędu. Starostowie incydentalnie korzystają ze swoich prywatnych samochodów do celów służbowych. Ryczałt za 1 km wynosi 0.42 zł.
Wójt gminy Kruklanki Bartłomiej Kłoczko nie posiada służbowego samochodu. W sprawach urzędowych wójt używa samochodu prywatnego na podstawie: umowy – do jazd lokalnych – ryczałt na 300 km miesięcznie, delegacje – poza granice gminy Kruklanki, zwrot kosztów wg ustalonej stawki 0,60 zł za 1 km.
Podobnie sytuacja wygląda w gminie Ryn i gminie Miłki. Burmistrz Rynu Józef Karpiński korzysta z samochodu osobowego będącego jego własnością i otrzymuje ryczałt miesięczny – 300 km. Wójt gminy Miłki, Barbara Mazurczyk nie ma do dyspozycji samochodu służbowego. Posiada ryczałt 300 km miesięcznie.
W gminie Wydminy jest jeden samochód służbowy. Wójt Radosław Król oraz pracownicy urzędu mają do dyspozycji samochód Lancia Lybra 1.8 rok produkcji 2003.
Wójtowi przysługuje również ryczałt miesięczny na poruszanie się samochodem prywatnym na terenie gminy w wysokości 300 km miesięcznie. Ryczałt jest pomniejszany za każdy dzień nieobecności w pracy. Stawka za 1 km wynosi 0,75 zł.
Czym jeżdżą włodarze w sąsiednich powiatach?
Starostwo Powiatowe w Węgorzewie posiada do dyspozycji starosty, jego zastępcy oraz pracowników, Opla Zafirę wyprodukowanego w 2014 r. Starostom przysługuje również zwrot kosztów za używanie samochodu prywatnego -0,60 zł za 1 km.
Bardziej okazale wygląda flota samochodów służbowych w Starostwie Powiatowym w Ełku. Włodarze mają do dyspozycji Skodę Superb z 2015 r., Skodę Octavie z 2011 r. oraz Fiata Doblo z 2007 r.
Wojewoda warmińsko-mazurski jeździ służbową Skodą Superb z 2010 r., a wicewojewoda Skodą Superb z 2007 r.
Skoda najwyraźniej cieszy się dużym uznaniem wśród urzędników – starosta oraz wicestarosta kętrzyński do wyjazdów urzędowych wykorzystują Skodę Superb rok produkcji 2011.
Przygotował: Piotr Suchta
Wygląda na to,że najlepiej wożą się w Ełku, u nas trochę biednie. Nawet wojewoda nie szaleje