Dwóch tegorocznych maturzystów, Adrian i Maciej z Poznania, spełnią swoje marzenie i przejadą 2400 km, prawie dookoła Polski. Tak postanowili pomóc 8-letniemu Adasiowi, który cierpi na porażenie mózgowe, padaczkę, przykurcz stóp oraz ma wadę bioderek. Chcą w ten sposób zebrać środki finansowe, które wspomogą leczenie chłopca. Rowerzyści odwiedzą Giżycko 11 lipca i zachęcają by towarzyszyć im w trasie, nawet tylko przez kilka kilometrów.
Akcja „Rowerem na Kraniec Polski”, to niesamowity gest dwójki młodych ludzi, którzy postanowili pomóc dziecku i jego rodzinie, którą tak strasznie doświadcza los. Adaś przeszedł operacje na przykurcz stópek i czeka na operacje bioderek. Potem potrzebna będzie długa rehabilitacja, która jest bardzo kosztowna, a rodzice Adasia nie są w stanie sami zapłacić za rehabilitację. Pani Dorota, mama Adasia sama walczy z rakiem i jest już po chemioterapii, lecz ciężko jej zajmować się chorym synem, ponieważ terapia ta bardzo mocno osłabia organizm. Obecnie cała rodzina Adasia, jego starszy brat Daniel oraz Pani Dorota są tylko na utrzymaniu Pana Romana. Aby zebrać pieniądze na rehabilitacje Adasia postanowili przejechać prawie całą Polskę. Chcą pokazać rodzinie i Adasiowi, że nie są sami, że są ludzie gotowi ich wspierać.
Mają zamiar wyruszyć z granicy polsko-niemieckiej w Świnoujściu, przejechać całe wybrzeże, odwiedzić Mazury i przez Lublin i inne mniejsze miejscowości dotrzeć w Bieszczady, a następnie skierować się na zachód na „Kraniec Polski” czyli granicę polsko-czesko-niemiecką. Łącznie to prawie 2400 km, chcą podróżować 21 dni.
Mają nadzieję, że o ich akcji usłyszy wiele osób dobrej woli, i postanowią oni wesprzeć finansowo Adasia i jego rodzinę. Poszukują również sponsorów, którzy w zamian za umieszczenie swojego logo na specjalnie przygotowanych koszulkach w których pokonają całą trasę, przekażą wsparcie finansowe dla rodziny Adasia.
Dla Adriana i Macieja cała wycieczka będzie przygodą życia i spełnieniem pewnych marzeń, pięknie, że potrafią przy okazji okazać tak wspaniałe wsparcie ludziom, którzy go na pewno bardzo potrzebują.
Polubcie ich fanpage na FB – tam na pewno często będą relacjonować swoją ekspedycje:
www.facebook.com/NaKraniecPolski
