Protest pracowników sądów nie ominął Giżycka

4

W całym kraju trwa protest pracowników sądów: wielu z nich poszło na zwolnienia lekarskie. Protest nie ominął również i Sądu Rejonowego w Giżycku. 

Pracownicy Sądu Rejonowego w Giżycku poszli na zwolnienia lekarskie. Tylko w poniedziałek ponad 25 osób, nie przyszło do pracy. Strajkujący pracownicy sądów żądają wyższych wynagrodzeń, nie dla sędziów, tylko urzędników.

W dniu 17 grudnia 2018 r. do pracy nie stawiło się 29 osób – z tej liczby  dwie  osoby przebywają na urlopie macierzyńskim, a  jedna na urlopie wypoczynkowym – poinformowała nas Dorota Jaworowska, Kierownik Oddziału Administracyjnego Sądu Rejonowego w Giżycku.

Jeśli mamy coś do załatwienia w sądzie, a nie jest to pilna i terminowa sprawa, to lepiej odłożyć ją na początek przyszłego roku, ponieważ jak dodaje Kierownik Oddziału Administracyjnego – Niewątpliwie tak duża absencja utrudnia pracę sądu.

Płace pracowników administracyjnych od kilku lat są praktycznie zamrożone. Średnia pensja sekretarza sądowego to około 2800 zł brutto, co daje niewiele ponad 2000 zł na rękę. W 2019 roku pracownicy sądów mają dostać podwyżki. Wyniosą one około 5 proc., co oznacza, że ich zarobki wzrosną średnio o 99 zł netto. Nijak ma się to do postulatów protestujących, którzy żądają podwyżki w wysokości 1000 zł brutto.

Sędziowie nie brali udziału w proteście, ale nieoficjalnie mówią, że wspierają postulaty swoich kolegów i koleżanek pracujących w sądach.

P.S

 

 

Reklama
Subskrybuj
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Piotr

Chcieliście socjalizm, no to macie. Zamiast dostawać na rękę pensję brutto wolicie żeby wam zabierano ponad połowę wypłaty na „+”, zus i inne g*wna to się nie dziwcie

Ludwik

Jest na 500+, mieszkanie +, 300+ i inne plusy to niech znajdzie się na normalne płace dla ludzi. Wszystko z roku na rok drożeje, 100 zł w sklepie to już nic nie znaczy. Przykre że w naszym kraju każda grupa zawodowa musi protestować aby dostać wynagrodzenie, które im się należy.

Remik

Każdy ma prawo do godziwego wynagrodzenia, szkoda że trzeba o nie tak walczyć i protestować. Niestety u nas tak jest nie protestujesz to Ci tylko pracy dokładają, nie od dziś wiedzą o tym np.- lekarze, pielęgniarki, górnicy.

Z Giżycka

Skoro u nas w kraju jest tak wspaniale i cudownie to faktycznie niech ludzie normalnie zaczną zarabiać