„Bądź moim światłem” Doroty Dei Makowskiej, to powieść, która poruszy serce nawet największego twardziela. Kiedy słyszy się, że wydawnictwo wydaje kolejną powieść o miłości, z reguły nikt nie spodziewa się fajerwerków. Po fali sukcesów powieści erotycznych Olsztynianka pokazuje, że za pomocą pięknych słów, bez nadmiaru wulgaryzmów i scen łóżkowych można ukazać piękną, romantyczną miłość.
Marek i Izabela nie są zwykła parą. Właściwie w ogóle nie są parą, ale szczęśliwy zbieg okoliczności postawił ich sobie na drodze. Poznali się przez zupełny przypadek, w ciężkim dla niego życiowym momencie. Pomimo tego, że ich wspólna przygoda trwała bardzo krótko, to odcisnęła na życiu młodej kobiety olbrzymie piętno.
Dorota Dea Makowska swoją powieścią przenosi czytelników w świat daleki od konsumpcjonizmu, od pośpiechu, pogoni za pieniądzem i pracą. Przedstawia nam za to, jak wiele może zmienić w życiu człowieka pojawienie się prawdziwej miłości. W książce umieszcza wiele elementów poezji, sprawiając, że treść, wydaje się być lżejsza i mocniej nasycona romantyzmem. Elementy muzyczne, które umieściła pozwalają czytelnikowi na poczucie emocji, które towarzyszą w poszczególnych momentach bohaterom powieści.
Nie jest to zwykła powieść obyczajowa. Jest to wspaniała opowieść o sile prawdziwej miłości która przychodzi znikąd i potrafi przetrwać nawet największe życiowe zawirowania.
Więcej informacji o książce na stronie: https://replika.eu/tytul/badz-moim-swiatlem/