Policjanci wyjaśniają okoliczności naruszenia przyrody i krajobrazu w obrębie terenu objętego ścisłą ochroną

4

Policjanci do walki z przestępczością gospodarczą giżyckiej komendy wyjaśniają przyczyny i okoliczności naruszenia przyrody i krajobrazu w obrębie jeziora Orło (gmina Ryn). Na prywatnych działkach położonych w obszarze chronionego krajobrazu Krainy Wielkich Jezior Mazurskich wyciętych zostało wiele drzew. Prokurator wszczął w tej sprawie śledztwo.

Pod koniec marca b.r. do Komendy Powiatowej Policji w Giżycku wpłynęło zawiadomienie z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Urzędu Miasta i Gminy Ryn o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w obrębie jeziora Orło.

– Jak ustalono, na terenie prywatnej działki zostały wycięte drzewa i inna roślinność na obszarze ok. 4 hektarów oraz powstał nasyp grobli. Teren ten objęty jest ścisłą ochroną, a także znajduje się w obszarze chronionego krajobrazu Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Z ustaleń śledczych wynika również, że obszar ten był zamieszkiwany m.in. przez Kanię czarną – ptaka z gatunku chronionego. Funkcjonariusze dokonali oględzin miejsca zdarzenia, przekazując zebrany materiał dowodowy do Prokuratury Rejonowej w Giżycku, która wszczęła w tej sprawie śledztwo – informują funkcjonariusze z KPP Giżycko.

W toku prowadzonych działań policjanci ujawnili również na sąsiedniej działce w obrębie jeziora Orło wycinkę drzew. W tej sprawie również prowadzone będzie postępowanie wyjaśniające i sprawa trafi do Prokuratury.

Policjanci przypominają, że za spowodowanie zniszczeń w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Miejsce wycinki drzew/fot. KPP Giżycko
Miejsce wycinki drzew/fot. KPP Giżycko
Miejsce wycinki drzew/fot. KPP Giżycko

(źródło: KPP Giżycko)

Reklama
Subskrybuj
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
roman

takiemu bydlakowi tylko jaja wyciąć za te drzewa!

westt

Kruk, krukowi krzywdy nie zrobi rozejdzie się po kościach jak zawsze.

Roman

Jak tak dalej pójdzie, to zniszczą Mazury.

m.k.

Im więcej kasy tym większe lekceważenie prawa,no i kolesie…”pomogom, no bo wicie,rozumicie” poseła znam a wice minister to w ławce zemnom siedział…