Kierowca bmw wjechał w ogrodzenie i uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
W piątek (17 czerwca) około godziny 20:30 policjanci otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Wyszowate (gmina Miłki), kierowca osobowego auta uderzył w ogrodzenie jednej z posesji i oddalił się z miejsca zdarzenia.
– Funkcjonariusze na miejscu zastali zgłaszającą, która poinformowała, że kierowca bmw wjechał w ogrodzenie jej posesji, uszkadzając przęsła i słupki, następnie wysiadł z auta i oddalił się z miejsca. Po pewnym czasie po auto przyszedł inny mężczyzna. Nie wyjaśniając sprawy, zabrał pojazd i odjechał nieopodal na swoją posesję, gdzie grupa przyjezdnych osób spędzała długi weekend – przekazują giżyccy mundurowi.
Policjanci zastali na posesji właściciela pojazdu, który tłumaczył, że auto pożyczył znajomemu, ponieważ chciał się przejechać. Kierowca tego feralnego zdarzenia był na miejscu, po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Ucieczka z miejsca zdarzenia nie pomogła w uniknięciu odpowiedzialności. 24-latek z pewnością odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości.
(KPP Giżycko)
Człowiek na wczasach powinien też odpocząć od picia alkoholu to słabe te wczasy jak nie potrafi odpoczywać normalne. Jednym słowem nici z wypoczynku.
obserwując niektórych „turystów” mam wrażenie że niektórzy nawet nie wiedzą gdzie są, cóż za różnica czy leżysz pijany w swoim domu czy w wynajętym domku nad jeziorem, no i oczywiście disco polo na cały regulator….