Pijany kierowca dachował autem w miejscowości Kąp. Do zdarzenia doszło w nocy z 5 na 6 listopada około godziny 1.30.
Jak ustalili policjanci, 33-letni kierowca VW stracił panowanie nad autem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie dachował. Przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość i alkohol. Po przebadaniu kierowcy okazało się, że ma on ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
W wypadku poszkodowany został 44-letni pasaże, który został przetransportowany do szpitala. Droga w miejscu zdarzenia była nieprzejezdna przez 1,5 godziny.
W działaniach udział brały 2 JRG Giżycko, 1 OSP Miłki, ZRM, policja.