Pełne atrakcji ferie zimowe z GOKiR Wilkasy

0

W świetnej atmosferze przez dwa tygodnie ferii zimowych grupa 25 dzieci miło spędzała czas na atrakcyjnych zajęciach z GOKiR Wilkasy.

Rozpoczęliśmy je od spotkania z ornitologiem Krzysztofem Pawlukojciem z Giżycka słuchając interesujących opowieści o świecie ptaków, naszych mazurskich i sfotografowanych w czasie pobytu autora w Kenii. W Parku Wodnym Wilkasy uczestnicy mieli okazję stracić mnóstwo energii. Były atrakcyjne zabawy na basenie, w hali sportowej możliwość wchodzenia po ściance wspinaczkowej oraz gry w dwa ognie.

Za największą frajdę nasi podopieczni uznali zderzanie się przezroczystymi wielkimi kulami Bumper Ball i namiastka sztuk walki z trenerem Adrianem Mikulewiczem ze szkoły Kempo Full Contact. Ćwicząc techniki samoobrony stosowali dźwignie i rzuty, walczyli również w bokserskich rękawicach i kaskach. W Parku Trampolin w Ełku trenowali ekwilibrystykę na wyrzucających ich w górę gąbkach, bawili się w gladiatorów, skakali do basenów z wielkimi, miękkimi klockami. Jeździli na tyrolce, nie brakowało ich na zjeżdżalni pontonowej, tubowej i ekstremalnej oraz torze ninja. Największe wrażenie zrobił na nich wulkan – super połączenie ścianki wspinaczkowej i zjeżdżalni.

Kolejnym punktem była wizyta w Gminnej Bibliotece Publicznej w Wilkasach. Tam dyrektor Joanna Łępicka omówiła księgozbiór placówki zapraszając uczestników zajęć do częstego czytania książek. Rozmawialiśmy o lekturach szkolnych, biografiach i coraz popularniejszym typie literatury w postaci komiksów. Nie brakło rywalizacji w kręgle i bilard, a na wszystkich chętnych w kręgielni czekały smakowite pączki i napoje.

Pierwszy tydzień tegorocznego półzimowiska z GOKiR zakończył barwny bal karnawałowy „Super moce”, prowadzony przez przebrane w stroje Spidermana oraz Batmana animatorki Edytę i Dominikę. Dzieciom zaproponowały zabawy ruchowe i taneczne, zagadki i świetlne show. W ich programie znalazło się też uwalnianie rąk spętanych węzłami, taniec z mieczami świetlnymi i zabawa z gumą. W zaimprowizowanym ringu nasi podopieczni trzymali stopami wypełnione piłeczkami wiadra, walczyli na pucharki, odbijali balony i wyciskali sztangę.

Początek drugiego tygodnia zajęć w ramach ferii zimowych to przygotowanie kompozycji na deseczce, tzw. ptasiej stołówki i wykonanie przysmaków dla ptaków ze smalcem i ziarnami. Potem taniec z krzesłami, zabawa w naśladowanie określonej postaci i challenge. Druhowie z OSP Spytkowo wyjaśniali jak szybko muszą być gotowi do akcji ratowniczej, pokazywali kompletny ubiór, w którym jadą do zdarzenia oraz wyposażenie samochodu gaśniczego. Dzieci zakładały hełmy i odzież strażacką, brały do ręki prądownice z wężem puszczając prąd wody, wchodziły do wnętrza strażackiego wozu.

Na stoku narciarskim w Ośrodku Mazurskim Okrągłe na dzieci czekały wielkie dętki, czyli popularny tubing, na których zjeżdżały ze stoku, a później wjeżdżały na górę na specjalnej taśmie transportowej. Tam dętki odbierali zmiennicy ruszając z odrobiną adrenaliny w dół. Niektórzy zaliczyli po kilkanaście zjazdów, później w  pensjonacie mieli czas na ogrzanie się i spożywanie frytek oraz gorącej czekolady.

Z niecierpliwością uczestnicy zaczęli dzień kulinarii i sztuki. W Pizzerii Oregano specjalnie dla nich przeprowadzono warsztaty z pizzy. Na przygotowanych stanowiskach sporządzali pizze w różnych smakach i z rozmaitymi dodatkami, a przed degustacją włoskiego specjału musieli wykazać się wiadomościami o tej jednej z ich ulubionych potraw. Najedzeni przeszli do Galerii Sztuki „Schron Giżycko”, gdzie był czas na oglądanie wspaniałych obrazów oraz grafiki z kolekcji marszanda Dariusza Matyjasa.

W naszym ośrodku zaplanowaliśmy również warsztaty teatralne i taneczne. Nie zabrakło gier planszowych i pięknych tatuaży robionych przez animatorkę Małgorzatę Futerę. Nieoczekiwanie dzieciaki odwiedził wójt gminy Marek Jasudowicz wręczając każdemu breloczek z symbolem gminy Giżycko kormoranem, stanął też z nimi do pamiątkowego zdjęcia. A nim padły słowa pożegnania i każdy z uczestników otrzymał drobne pamiątki, nie omieszkaliśmy skorzystać z jazdy na łyżwach w Mazurskim Centrum Lodowym. Nie wszyscy czuli się na nich pewnie, ale mieli do dyspozycji pomocne pingwiny i misie. Dla naszej przesympatycznej grupy były to wspaniałe dwa tygodnie.

(Tekst, foto.: GOKiR Wilkasy) 

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze