ZUOK Spytkowo i Mazurski Związek Międzygminny – Gospodarka Odpadami zachęcają do udziału w akcji „Sadzonki za elektronikę”. Akcja polega na zbiórce niepotrzebnego sprzętu elektrycznego i elektronicznego w zamian za punkty, które będzie można wymienić na sadzonki roślin.
Lokalne Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych od 18 marca do 11 maja 2024 roku będą prowadziły zbiórkę kompletnego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Mieszkańcy za przywieziony sprzęt otrzymają punkty, które będzie można wymienić na sadzonki. Liczba punktów zależy od wielkości sprzętu elektronicznego, który dzieli się na:
- Mały sprzęt elektroniczny, czyli urządzenia o niewielkich rozmiarach np. telefony komórkowe, tablety, suszarki, ładowarki, słuchawki, lokówki, prostownice, żelazka, toster, lampki – 1 punkt
- Średni sprzęt elektroniczny, czyli urządzenia o średnich rozmiarach np. mikrofalówki, odkurzacze, drukarki, monitory komputerowe, laptopy, telewizory, komputer – 3 punkty
- Wielkogabarytowy sprzęt elektroniczny, czyli sprzęt o dużych rozmiarach np. lodówki, pralki, zmywarki, zamrażarki – 5 punktów
Otrzymane punkty będą wymieniane na sadzonki roślin:
- Byliny, zioła, kwiaty – wymiana za 1 pkt,
- Krzewy – wymiana za 3 pkt,
- Drzewa – wymiana za 5 pkt.
Odbiór sadzonek odbędzie się wyłącznie 18 maja 2024 roku w:
- PSZOK Spytkowo dla mieszkańców zdających sprzęt w punktach PSZOK w Spytkowie, Giżycku oraz Miłkach,
- PSZOK Orzysz dla mieszkańców zdających sprzęt w punkcie PSZOK w Orzyszu,
- PSZOK Ryn dla mieszkańców zdających sprzęt w punkcie PSZOK w Rynie,
- PSZOK Węgorzewo dla mieszkańców zdających sprzęt w punktach PSZOK w Węgorzewie, Baniach Mazurskich oraz Srokowie.
Pamiętaj!
Przysługuję limit 20 punktów na gospodarstwo domowe (jeden adres). Co ważne, sprzęt elektryczny lub elektroniczny musi być kompletny (nie musi działać). Dodatkowo, uczestnik, który zbierze największą ilość punktów, otrzyma dodatkową nagrodę!
Chyba sobie jaja robią? Już widzę, jak ktoś z pralką na plecach zapiernicza do Spytkowa. Powinny być obwoźne punkty! Lub wyznaczone dni na każdym osiedlu. Tak się dzieje jak nie ma gospodarza w Giżycku z prawdziwego zdarzenia.
To gdyby gospodarz byl w Gizycku, to z tą pralką na plecach ktos by zapierniczal do siedziby gospodarza? Smiem twierdzic ze nie. Nawet jesli nie ma auta, to poprosilby kogos o pomoc. A nie widzę roznicy w tym zeby podjechac z pralka gdzies na obrzeza Gizycka czy do Spytkowa.