Panika jest najgorszym doradcą, o czym przekonał się pewien 37-letni kierowca. Mężczyzna na widok radiowozu zachowywał się nerwowo i mylił kierunkowskazy. Jak się okazało miał ku temu powody.
We wtorek (20 lutego) patrol w składzie dwóch policjantek pełnił służbę na terenie Giżycka. W pewnym momencie policjantki zauważyły kierującego, który najwyraźniej na widok radiowozu spanikował i za bardzo nie wiedział jak „obsłużyć” pojazd. W trakcie jazdy skręcając, mylił kierunkowskazy, a jego tor jazdy był niepokojący. Chcąc niepostrzeżenie zniknąć z pola widzenia policjantów, zaparkował na jednej ze stacji paliw i opuścił samochód.
– Funkcjonariuszki podjęły czynności legitymowania i przystąpiły do kontroli. Po sprawdzeniu danych kierowcy okazało się, że nie posiada on uprawnień i ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Ponadto w trakcie kontroli osobistej u 37-latka zostały ujawnione narkotyki, które mężczyzna miał schowane w kieszeni kurtki w opakowaniu po „kinder niespodziance”. W rozmowie mężczyzna przyznał, że zażywał amfetaminę. Z uwagi na uzasadnione podejrzenie prowadzenia pojazdu pod działaniem środków odurzających od kierującego została pobrana krew – przekazują mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.
Po wykonaniu czynności mężczyzna został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych w giżyckiej jednostce policji. Następnego dnia usłyszał zarzut złamania zakazu prowadzenia pojazdów.
Teraz policjanci prowadzą dalsze czynności w kierunku prowadzenia pojazdu pod działaniem środków odurzających i posiadania narkotyków.
(źródło: KPP Giżycko)
A relacji ze spotkania z Kastnerem nie ma! Co z Was za gazeta!
a Kastner kto to taki?
Kandydat na burmistrza. Nawet relacji z Pakulnis nie ma!
No właśnie, co on jest?
Swiat wstrzymal oddech.