Medycyna niekonwencjonalna czyli alternatywna, bo o niej mowa w tekście funkcjonuje obecnie obok tradycyjnej medycyny, która jest oparta na badaniach fizjologii i patologii procesów zachodzących w organizmie człowieka. Medycyna alternatywna obejmuję m.in akupresurę, akupunkturę, homeopatię, irydologię, chiropraktykę, ziołolecznictwo.
Akupunktura to jedna z bardziej popularnych metod medycyny niekonwencjonalnej. Technika leczenia wywodzi się ze Wschodu, polega na nakłuwaniu złotymi lub srebrnymi igłami odpowiednich miejsc, punktów, które odpowiadają za największą aktywność narządów wewnętrznych, ma to ułatwić przepływ bioenergii a tym samym wyleczenie choroby i osiągnięcie zdrowia.
Techniką podobną do akupunktury jest akupresura, lecz tutaj wykorzystuje się ucisk zamiast igieł, a mapa organów widziana jest poprzez odpowiednie obszary na dłoniach i stopach.
Homeopatia to terapia, której sztandarową zasadą jest teza, że „podobne leczy się podobnym”. Ekstrakt, najczęściej alkoholowy otrzymuję się z surowców pochodzenia zwierzęcego, mineralnego lub roślinnego, a następnie dokonuje się wielokrotnych rozcieńczeń, czasami do tego stopnia, że gotowy środek terapeutyczny może nie zawierać już ani jednej części ekstraktu. Homeopaci tłumaczą to „pamięcią wody” i twierdzą, że „pamięć energetyczna” leku zostaje przeniesiona na strukturę molekularną rozpuszczalnika (czyli wodę;)). Dość zagmatwane i jest zarówno wielu zwolenników, jak i osób, które krytykują i pokipiewają sobie z homeopatii.
Jedną z dziedzin medycyny niekonwencjonalnej jest ziołolecznictwo. Fitoterapia to dział farmakologii, poza tym znany od wieków w medycynie ludowej. Zioła są łatwo dostępne, tanie i przede wszystkim często występują w naszym bliskim środowisku, rosną w ogródku, na łące. Jest wielu zwolenników ziołolecznictwa, którzy twierdzą, że odpowiednie i konsekwentne leczenie ziołami pomaga zatrzymać rozwój przewlekłej choroby i wspiera układ immunologiczny. Udowodniono także, że część ziół nie tylko wspomaga, ale również leczy choroby, np. szczeć pospolita lub vilcacora( koci pazur) przynoszą zadziwiające efekty w leczeniu boreliozy.
Absolutnie odradzamy całkowitą rezygnację z konwencjonalnych metod leczenia i chociaż w ostatnim czasie panuje moda na wszystko co eko i naturalne, to jednak antybiotyki mimo, iż posądzane o wszystko co najgorsze, są czasami, w leczeniu niezbędne. Medycyna alternatywna może za to świetnie uzupełniać terapię konwencjonalną, akupunktura bardzo dobrze sprawdza się w różnych chorobach reumatycznych, natomiast zioła poradzą sobie doskonale np. z przeziębieniem. Dość sceptyczne nastawienie mamy jedynie do homeopatii, bo w końcu czy woda może działać terapeutycznie? Jak się jednak często okazuje największą siłę leczenia ma wiara i autosugestia.
Pamiętajmy, że zdrowie to największy powód do radości i uśmiechu, więc warto o nie zadbać i cieszyć się życiem przez długie lata.
