23-latka, chcąc zarobić, kradła w sklepach drogi alkohol, który potem po atrakcyjnej cenie odsprzedawała przypadkowym przechodniom. Jak ustalili policjanci, kobieta w ciągu dwóch dni ukradła alkohol o łącznej wartość 7 tysięcy złotych.
Policjanci z zespołu operacyjno-rozpoznawczego giżyckiej komendy postanowili zweryfikować informację, z której wynikało, że w Giżycku można kupić markowy alkohol po okazyjnie niskiej cenie.
W wyniku ustaleń operacyjnych namierzyli i zatrzymali młodą kobietę, która na ulicach miasta sprzedawała alkohol po bardzo atrakcyjnej cenie.
– W toku prowadzonych czynności wyszło na jaw, że 23-latka z Giżycka kradła alkohol w sklepach, wybierając markowe i drogie „butelki”, a później sprzedawała go przypadkowym przechodniom po bardzo niskiej cenie, przeznaczając pieniądze ze sprzedaży na własne, bieżące potrzeby. Jak ustalili policjanci, w ciągu dwóch dni, kobieta ukradła alkohol o łącznej wartość 7 tysięcy złotych. Policjantom udało się odzyskać cześć skradzionego mienia– przekazują giżyccy mundurowi
Kobieta już wcześniej była karana za podobne przestępstwa, za co odbywała karę pozbawienia wolności. Zebrany materiał dowodowy doprowadził do zastosowania przez sąd wobec 23-latki tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
(źródło: KPP Giżycko)
Oj Wojewnik.. WOJEWNIK
To giżycki Janosik. Dzieliła sie z ludźmi dobrymi trunkami, na których ich generalnie nie stać:)
Witam wszystkich którzy nie mają pojęcia o pracy ochrony… Przede wszystkim to zasługa pracowników ochrony że osoba ta została ujęta za kradzieże a policja tylko spilła śmietankę z całej akcj bo wszystkie informacje dostali od ochrony
Dzięki panowie z ochrony za sumie a pracę pozdrawiam
Ok w końcu za to płacą ochronie i policji
Tylko w artykule nic nie wspomniano… Takie rzetelne są media
Sam sobie dziękujesz, no kozak
A mnie zastanawia inna sprawa. Jakiś czas temu pisaliście o dwóch braciach, którzy włamywali się do altan i samochodów. Oni dostali dozór policji a nie areszt, mimo że naszarpali sporo towaru na podobną kwotę.
Tylko w tym przypadku to recydywa. Piszą, że babka już siedziała za podobne wybryki