Tym razem ofiarą okazała się 35-letnia mieszkanka Węgorzewa, konto której oszuści uszczuplili o kwotę 2 tys. złotych. Nie ulegajmy namowom rozmówców i nie instalujmy na swoich telefonach, tabletach czy komputerach programów ani aplikacji do zdalnej obsługo urządzeń.
W środę (6.10) mieszkanka Węgorzewa zgłosiła, że oszuści wykorzystując jej dane, uszczuplili jej konto o kwotę 2 tys. złotych.
– W rozmowie z mieszkanką Węgorzewa funkcjonariusze ustalili, że 5 października w godzinach popołudniowych skontaktowała się z nią kobieta przedstawiająca się jako pracownica banku. Zapytała się pokrzywdzoną, czy dokonała przelew w kwocie 500 złotych na konto Adama Mrozik. Mieszkanka Węgorzewa oświadczyła, że nie – informują policjanci z KPP Węgorzewo
Rzekoma pracownica banku poleciła pokrzywdzonej, aby zainstalowała aplikację Any Desk, która pomoże ustrzec jej konto przed oszustami. Następnie 35-latka weszła na konto i miła podać blik. Kobieta zorientowała się, że mogła zostać oszukana, więc zakończyła rozmowę.
Po ponownym zalogowaniu się na konto, okazało się, że brakuje tam 2 tys. złotych.
Policjanci apelują o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie jakichkolwiek usług finansowych lub bankowych.
(źródło: KPP Węgorzewo)
No cóż, za naiwność płaci się niezłą kasą. 2000 zł było i wyfrunęło!
dwa tysiące za potwierdzenie głupoty to doprawdy tanio…