Pozostały ostatnie tygodnie do powrotu pociągów na modernizowaną trasę Giżycko – Korsze. Od czerwca dojazd koleją do krainy Wielkich Jezior Mazurskich jest możliwy od strony Ełku, a od 14 grudnia pociągi wjadą na stację Giżycko także od strony Olsztyna.
Modernizacja i elektryfikacja linii kolejowej nr 38 na odcinku Ełk – Giżycko – Korsze to aktualnie największa inwestycja PLK SA na terenie woj. warmińsko – mazurskiego. Efektem będzie lepszy dostęp do kolei w tej części regionu, mniejsze oddziaływanie infrastruktury na środowisko oraz krótsze podróże między Ełkiem a Olsztynem.
Najszybsze pociągi przyśpieszą z 80 do 160 km/h, pokonując dzięki temu wspomnianą trasę w czasie poniżej 2 godzin (około 50 minut szybciej niż przed modernizacją).
– Cieszę się, że Giżycko umacnia się na kolejowej mapie Polski. Modernizacja trasy Ełk – Giżycko – Korsze to ważny krok w rozwoju infrastruktury kolejowej i poprawie komfortu mieszkańców i gości odwiedzających Mazury – powiedział Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
– Mieszkańcy już korzystają z pierwszych efektów modernizacji trasy z Ełku przez Giżycko do Korsz. Docelowo znacznie skrócimy czas podróży koleją w tej części regionu. Najszybszym pociągom dojazd z Ełku do Olsztyna zajmie mniej niż 2 godziny. Dzięki pracom modernizacyjnym i utrzymaniowym konsekwentnie skracamy czasy przejazdów na liniach na terenie całego kraju, jednocześnie pamiętając o bezpieczeństwie ruchu kolejowego, współpracy z przewoźnikami w doskonaleniu oferty podróży i przygotowaniu infrastruktury ułatwiającej dostęp do kolei wszystkim podróżnym – powiedział Michał Gil, członek Zarządu i dyrektor ds. eksploatacji Polskich Linii Kolejowych S.A.
Na odcinku Ełk – Giżycko prace zbliżają się do zakończenia. Trwają ostatnie roboty przy budowie mijanek na przystankach Woszczele i Siedliska. Dodatkowe tory poprawią przepustowość na trasie, na którą będzie mogło wyjechać więcej pociągów. Składy spalinowe wróciły na ten odcinek w czerwcu br., a od września korzystają z niego także pociągi elektryczne. Oddanie do użytku nowej sieci trakcyjnej otworzyło nowy rozdział w historii kolei na Mazurach.
Prace na odcinku Giżycko – Korsze przebiegają zgodnie z planem, wyprzedzając nawet założony harmonogram. Gotowe są konstrukcje peronów na stacjach i przystankach Wilkasy-Niegocin, Sterławki Małe, Sterławki Wielkie, Martiany, Kętrzyn, Nowy Młyn, Linkowo, Tołkiny oraz Korsze. Aktualnie wykonawca koncentruje się na przebudowie układu torowego stacji Kętrzyn.
Trwają również prace związane z instalacją systemów teletechnicznych i sterowania ruchem kolejowym, wywieszaniem sieci trakcyjnej, a także roboty wykończeniowe na obiektach inżynieryjnych – mostach wiaduktach i przepustach. Do przebudowy pozostaje jeszcze część przejazdów kolejowo-drogowych zlokalizowanych na tym odcinku, na których zwiększymy poziom bezpieczeństwa dzięki zabudowie nowych rogatek i sygnalizatorów świetlnych.
Zakończenie robót między Giżyckiem a Korszami planowane jest w połowie 2026 r., a udostępnienie tego odcinka przewoźnikom dla ruchu trakcją spalinową w grudniu br. Jazda pociągami elektrycznymi będzie możliwa po uzyskaniu dopuszczenia dla podsystemu „Energia” z Urzędu Transportu Kolejowego.
Wartość prac na odcinku Giżycko – Korsze wynosi 876 mln zł netto (1,077 mld zł brutto) i jest współfinansowana ze środków unijnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Wartość robót na odcinku Ełk – Giżycko wynosi 658 mln zł netto (809 mln zł brutto), w tym dofinansowanie z Unii Europejskiej – z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko oraz programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko. W ramach projektu „Prace na linii kolejowej nr 38 na odcinku Ełk – Korsze wraz z elektryfikacją” zbudowanych zostanie także pięć podstacji trakcyjnych do zasilania sieci trakcyjnej. Aktualnie trwają prace projektowe i pozyskiwanie decyzji administracyjnych. Zakończenie robót planowane jest w III kwartale 2026 r. Ich wartość wynosi 233 mln zł netto (286 mln zł brutto), w tym dofinansowanie ze środków KPO. Łączna wartość umów na roboty budowlane na linii kolejowej nr 38 wynosi prawie 1,8 mld zł netto.
(PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.)
Tory będą ,ale po torach powinno coś jeździć.
Dobrze by było żeby jeździły też,albo przede wszystkim szynobusy ,regularnie co godzinę,/np od maja do listopada/w godzinach rannych i popołudniowych nawet co pół godziny,co umożliwiło by wielu ludziom podjęcie pracy w większych aglomeracjach i nie tylko./lekarz,zakupy,turystyka ../
Tak to funkcjonuje np.w Niemczech.
Oczywiście wprowadzając przystępne ceny za bilet.
W Niemczech robią to i wielu ludzi korzysta z szynobusów ,SBahn,U Bahn.
Na dodatek,tam kupuje się jeden bilet i do celu możesz dojechać różnymi środkami transportu tj.autobusem,tramwajem,UBahn,SBahn.
U nas zmieniasz środek transportu ,płacisz.
To trzeba zmienić .
Nareszcie wraca normalność na Mazurach !!!
Wiadukt w Wydminach?! Wiadukt w Sterławkach Wielkich?! Jakie tam jest natężenie ruchu drogowego ??? A w Giżycku od strony Bystrego i w Wilkasach dalej będziemy stać w kilkuset metrowych korkach przez przejazdami.
W sam punkt to rzeczywiście masakra
Wspaniale, że realizuje się tą inwestycję. Niestety, będąc mieszkańcem Wilkas obserwuję na co dzień jak pracownicy pozostawiają po sobie masę śmieci, butelki, opakowania po jedzeniu wzdłuż linii kolejowej. Zniszczono komuś ogrodzenie? To nic, „naprawimy” i tyle, po czym od miesięcy zero interwencji. Droga gruntowa wzdłuż linii kolejowej notorycznie rozjeżdżana przez ciężki sprzęt, okresowo w zasadzie nieprzejezdna. Cieszymy się z tej inwestycji, ale osoby nadzorujące mogłyby bardziej zwracać uwagę na to co dzieje się wzdłuż linii kolejowej.