Ełk.Policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego zauważyli samochód marki Renault, który po ełckiej obwodnicy poruszał się tzw. „wężykiem” po dwóch pasach ruchu. Zatrzymany do kontroli kierowca powiedział policjantom, że jedzie niezgodnie z przepisami, ponieważ… „nagrywa telefonem komórkowym przemieszczające się chmury”.
Gdy mężczyzna otworzył drzwi pojazdu policjanci poczuli wydobywający się z zewnątrz zapach marihuany. 36-latek przyznał, że wcześniej zażywał narkotyki. Badanie testerem wykazało, że kierowca znajduje się pod wpływem środków odurzających. Policjanci przeszukali samochód mężczyzny i ujawnili w nim schowaną marihuanę.
W samochodzie na tylnej kanapie podróżowała także matka z 4-letnią córką. Dziecko przewożone było bez wymaganego fotelika. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 29-latki ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Kobieta chwiała się na nogach i zdecydowanie nie była w stanie odpowiednio zająć się swoim dzieckiem.
Policjanci przekazali dziewczynkę pod opiekę trzeźwej babci. Dokumentacja z tego wydarzenia trafi do sądu rodzinnego i nieletnich.
Jeżeli badania krwi ostatecznie potwierdzą, że 36-letni kierowca prowadził pojazd pod wpływem środka odurzającego grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
KWP Olsztyn/ (AK/TM)