Od jakiegoś czasu na forach internetowych trwa dyskusja dotycząca wysokości ofiar, które powinno się dawać księdzu podczas wizyty duszpasterskiej, potocznie zwanej „kolędą”.
– Mam pytanie, chociaż wiem, że to temat tabu. Ile wypada dać księdzu po kolędzie? Wiem, że można nic i się nie obrazi i wiem, że można nie otworzyć, ale to zanotuje. Pytam ile wypada = ile wy dajecie? – napisał jeden z internautów. Pod jego wpisem pojawiło się wiele komentarzy.
– Nie daje nic. Bo, jak ja nie mam, to mi nikt nie da. Ksiądz mnie nie pyta czy mam w domu ciepło czy moje dziecko ma co jeść. A oni ciągle na coś zbierają, to na wymianę okien w domu parafialnym, to na ogrzewanie. Kościół powinien pomagać, a nie my kościołowi. Mają wszystko dzięki parafianom i jeszcze robią problemy żeby ochrzcić dziecko itp.- odpowiada jedna z internautek.
– Z tego co wiem zazwyczaj dają 20-30 zł, mało kto daje 50 zł, chociaż emerytów stać aby dać 100 zł – stwierdza Sylwia.
Zdania są podzielone. Wiele osób uważa, że w ogóle nie powinno się dawać księdzu pieniędzy podczas kolędy. Są jednak osoby, które uważają, że koperta z pieniędzmi dla odwiedzającego nas księdza to konieczność.
Jakie jest wasze zdanie? Zachęcamy do udziału w naszej sondzie.
[totalpoll id=”23017″]
wystarcza dwa slowa „bog zaplac”
’
Ja tam kładę 3 koperty (tylko w jednej są pieniądze) i ksiądz gra w chybił trafił 😉
a po co go do domu wpuszczać
oddam wyplate i wezme dla niego kredyt ha ha ha ha ha