Dwóch nietrzeźwych kierowców i pięć zatrzymanych praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. To bilans minionego weekendu na drogach powiatu giżyckiego. Policjanci apelują o przestrzeganie przepisów i zachowanie ostrożności.
W miniony piątek, 11 września w miejscowości Konopki Wielkie policjanci zatrzymali do kontroli kierującego VW Passatem, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym. Na tzw. „pięćdziesiątce” kierowca pędził z prędkością 119 km/h.
W sobotę, 12 września w m. Miłki na miernik prędkości giżyckiej drogówki wpadł kierujący Volvo. Pomiar wykazał, że poruszał się on 124 km/h. Natomiast w niedzielę, 13 września policjanci na przekroczeniu prędkości ujawnili trzech kierowców. Dwóch z nich to kierowcy samochodów marki BMW, którzy zostali zatrzymani w m. Miłki tuż po godz. 07:00. Pierwszy jechał z prędkością 108 km/h, drugi dozwoloną prędkość przekroczył o 80 km/h. Trzeci – rekordzista wpadł na ,,pięćdziesiątce” w m. Konopki Wielkie. 47-letni kierowca subaru jechał 138 km/h.
Wszyscy stracili prawa jazdy. Zostali ukarani mandatami i punktami karnymi.
Brakiem wyobraźni wykazali się też dwaj kierowcy, którzy postanowili prowadzić auto będąc w stanie nietrzeźwości. Jako pierwszy, 12 września został zatrzymany kierowca Audi. Badanie alkomatem wykazało, że 37-latek miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kolejny nietrzeźwy kierowca został zatrzymany w nocy z soboty na niedzielę w centrum Giżycka. Policjanci patrolując rejon, zauważyli pojazd, który na ich widok gwałtowanie skręcił. Badanie wykazało, że kierowca VW Passata miał 2 promile alkoholu w organizmie. Okazało się, że 21-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Kierowcom ,,z promilami” grozi teraz 2 lata pozbawienia wolności, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Źródło: KPP Giżycko
Dwie proste: Milki ( przed Staswinami ) i Konopki Wielkie. Gdyby nie one, nie było by sukcesów. Dziwne że trzecie miejsce nie przyniosło żadnych owoców. Obwodnica gdzie przy 100 km/h zabiera się prawo jazdy, gdzie w każdym mieście jest ograniczenie do 70 km/h a tu 50 km/h.
przesada czy nie, widzę jak niektórzy po obwodówce śmigają. Rozumiem ta 50 to za mało, powinno być 70. Ale jak ktoś leci ze 120 bo widzi kawałek prostej to już przesada, tym bardziej że są tam przejścia dla pieszych