18 lutego w godzinach nocnych służby ratunkowe zostały powiadomione o wywróconym kajaku na jeziorze Kruklin. Do wody wpadło dwóch mężczyzn, jeden z nich zmarł.
Policjanci zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali o godzinie 01:13. Na miejsce zadysponowano 2 zastępy JRG Giżycko w tym Specjalistyczną Grupę Ratowictwa Wodno Nurkowego , 2 zastępy OSP Kruklanki, 2 Zespoły PRM i policję.
– Dwóch mężczyzn w wieku 33 i 38 lat pływało kajakiem na jeziorze Kruklin. W pewnym momencie kajak się wywrócił. Mężczyźni zdołali wydostać się na brzeg na wysokości miejscowości Grądy Kruklaneckie– przekazuje st. asp. Iwona Chruścińska, oficer prasowy KPP Giżycko
Młodszy z mężczyzn pozostał na brzegu, a starszy pobiegł po pomoc.
Gdy wezwane służby medyczne przyjechały na miejsce, okazało się, że 33-latek jest w stanie hipotermii. Mimo 2,5-godzinnej reanimacji młodszego mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł w karetce około godziny 04:00.
Policja informuje, że mężczyźni w chwili zdarzenia byli nietrzeźwi.
– Do badań została pobrana krew. 33-latek miał 2,5 promila alkoholu natomiast starszy mężczyzna 1 promil– dodaje st. asp. Iwona Chruścińska
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia szczególnie to, czy doszło do narażenia na utratę życia i zdrowia. 38-latek został zatrzymany. Ciało 33–latka zostało zabezpieczone do sekcji.
Obaj mężczyźni to mieszkańcy gminy Kruklanki.