Od czwartku podobnie, jak w całej Polsce, na drogach regionu trwały policyjne działania „Listopadowy weekend”. W tym czasie odnotowaliśmy 4 wypadki, w wyniku, których 1 osoba zginęła, a 7 zostało rannych oraz 167 kolizji.Zatrzymano również 37 nietrzeźwych kierowców. Było zdecydowanie bezpieczniej niż rok temu.
Długi listopadowy weekend dobiegł końca. W tym czasie policjanci ruchu drogowego skupiali się na ujawnianiu wykroczeń będących głównymi przyczynami zdarzeń drogowych, takich jak przekraczanie dozwolonej prędkości oraz wykonywanie niebezpiecznych manewrów. Wśród nich prym wiodą nieprawidłowe wyprzedzanie, omijanie, przekraczanie linii ciągłych, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, jazda bez włączonych świateł mijania lub świateł do jazdy dziennej, niekorzystanie z pasów bezpieczeństwa i niezgodne z przepisami przewożenie dzieci w pojazdach.
Podczas kontroli oprócz sprawdzenia wymaganych dokumentów sprawdzali także stan trzeźwości kierowców. Zwracali także uwagę na zachowania w relacjach kierowca – pieszy. Zarówno kierujący, jak i piesi muszą stosować się do zasad ruchu drogowego.
Podczas tego weekendu na drogach Warmii i Mazur doszło do 4 wypadków drogowych, w których 1 osoba zginęła, a 7 zostało rannych.
Do najtragiczniejszego z nich doszło w piątek około godziny 17.30 na trasie Ruciane-Nida – Mrągowo. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia, od strony miejscowości Ruciane-Nida w kierunku Mrągowa jechał pojazd marki Renault. Najprawdopodobniej przed miejscowością Ukta przed samochód wybiegły 2 sarny. Kierujący chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzęciem zaczął hamować i zjechał na lewy pas ruchu. Następnie wpadł w poślizg i uderzył w przydrożne drzewo. Auto zaczęło płonąć. W wyniku odniesionych obrażeń 31-letnia mieszkanka Pisza zginęła na miejscu. Kierujący pojazdem 31-letni mieszkaniec Pisz z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Mężczyzna był trzeźwy.
