W niedzielę, 21 kwietnia do urn poszli także mieszkańcy gminy Wydminy. W II turze wyborów zmierzyły się Anna Binik i Elżbieta Sosnowska.
Zwyciężyła Anna Binik, na którą zagłosowało 1456 mieszkańców i to ona przez najbliższe 5 lat będzie pełnić funkcję Wójta Gminy Wydminy.
Oficjalne wyniki PKW:
- Anna Binik – 1456 (61,05%) głosów
- Elżbieta Sosnowska – 929 (38,95%) głosów
(PTS, fot. Facebook/Anna Binik)
Gratulacje. 🙂 *** Ale jak mawiali towarzysze, kadry zadecydują o wszystkim, także o tym, czy królik nie wróci „na białym koniu” (gdyż formalnie może ubiegać się o jeszcze jedna 5-letnią kadencję), niewykluczone, że z referendalną dywersja na wiosnę ’25.
Panie Hubercie, pełna racja. A jak Pan ocenia nominację dla Zastępcy Wójta?
Mam tak zwane mieszane uczucia. 😉
* errata, miało być: odczucia . 🙂
Brawo, w końcu przerwany krąg wzajemnej adoracji. Życzę samych sukcesów, mądrości w zarządzaniu, odporności na idiotów oraz życzliwych i mądrych ludzi wokół.
Zaczął się nowy krąg. W gminie bez zmian. Ania nadal z ludźmi Króla, a ci co ją popierali nadal na lodzie. Ja jej podziękuje.
Jeżeli nie dojdzie do systemowych zmian personalnych, „towarzystwo” do Bożego Narodzenia rozbestwi się i nowe rządy długo nie potrwają. Królik na bieżąco monitoruje sytuację w UG od wewnątrz. 😉
Bezrobotna sekretarka wójtem ludzie nie myślą . Żadnego doświadczenia ani kompetencji . Ważne , że popierana przez PiS . Teraz dopiero cały desant z województwa zostanie zatrudniony w Wydminach . To będzie nowy sezon rancza .
Uszanuj, a nie ujadasz. To tylko potraficie?
A Andrzej Cieśluk u królika najpierw kierownikiem GOK-u, a zaraz po tym wicewójtem – to niby skąd jest/ był ? Bo na pewno nie z Wydminy. Tradycyjny – po przegranych wyborach – żal dupę ściska ? 😉
Hubert, Cieśluk najpierw był wicewójtem a potem dyrektorem GOK. I tu i tu na częściach etatu. Nie wiesz a gadasz, lepiej Andrukiewicza odwołuj w swoim Ełku
Nie pruj się chłopie i nie zmyślaj, ponieważ wszystko masz na stronach UG. 😀 *** Ale przede wszystkim nie „przykrywaj” istoty sprawy: skąd królik wytrzasnął Cieśluka (bo nie z Wydmin) – ? 🙂
A skąd Cieślik znał się z Królikiem, bo przecież nie z PO?
Tak ogólnie to z „klimatów” zsl’owsko-samorządowych, bo chyba nie z technikum gastronomicznego ( 😀 ) . Nie wykluczone, że mógł 'spiknąć’ ich tow. Franczuk, ostatnio że Starych Juch. Cieśluk przed Wydminami łapał fuchy samorządowe w Ełku. 😉 *** W każdym razie ma „zaufanie” królika i wie sporo o jego machlojkach. Na przykład w czasie ciszy wyborczej, gdy większość podniecała się wyborami samorządowymi, Cieśluk jako „p.o. wójta” (a propos’, ciekawe kto go na to upoważnił, bo królik był już „Tirli-Pirli” *, a nowy wójt był dopiero wybierany 😉 ), dopinał sprawę przekrętu z wycinką półwyspu w Sucholaskach pod zabudowę developerską… 😉
Kozioł kluczyki hahaha