Dzikie zwierzęta na drogach, wypadków przybywa

4
fot. KPP Mrągowo

W czwartek (25 września) kilka minut po godzinie 5:00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem dzikiego zwierzęcia.

Jak ustalili policjanci, 57-letni kierowca audi uderzył w przebiegającego przez jezdnię łosia. Na szczęście mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń. Niestety, zwierzę poważnie ucierpiało w wyniku zderzenia. Na miejsce wezwano lekarza weterynarii, który ulżył w cierpieniu łosia.

Kolejne zdarzenie w tym samym miejscu

W piątek (26 września), po godzinie 6:00, na drodze krajowej nr 59 – na odcinku pomiędzy Pieckami a Mrągowem – doszło do kolejnego groźnie wyglądającego wypadku. Samochód osobowy uderzył w łosia, który nagle wtargnął na jezdnię. Następnie auto zjechało do rowu i uderzyło w przydrożne drzewo. Na szczęście kierowca nie doznał poważnych obrażeń.

fot. KPP Mrągowo

To już drugie tego typu zdarzenie w tym samym rejonie w ciągu kilkudziesięciu godzin.

Jesień – trudny czas dla kierowców

Policja przypomina, że jesień to okres wzmożonej aktywności dzikiej zwierzyny. Łosie, jelenie, dziki czy sarny często przemieszczają się o świcie i po zmroku, przecinając drogi w poszukiwaniu pożywienia. To znacząco zwiększa ryzyko niebezpiecznych zdarzeń.

Apel o ostrożność

Funkcjonariusze apelują do kierowców o szczególną czujność. Należy zwracać uwagę na znaki ostrzegawcze, dostosować prędkość na odcinkach leśnych oraz zachować wzmożoną ostrożność zwłaszcza o poranku i wieczorem.

Konsekwencje zderzenia z dużym zwierzęciem mogą być tragiczne – zarówno dla uczestników ruchu, jak i dla samych zwierząt.

(Red:PTS, źródło: KPP Mrągowo) 

Reklama Mazury Residence
Subskrybuj
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Spacerowicz

To jest moi drodzy odwieczny problem natury. Jak nie wybiegnie los , to wybiegnie sarna , albo dzik. Nawet bocian moze przyczynić się do naszej kolizji, kiedy z 50m nasra nam na przednią szybę , a jego odchody rozbryzna sie po naszej szybie niczym sadzone na patelni . I komu się w ten czas poskarżyć .? 😉

Basia

Ja bym napisała do pani burmistrz.

Przejazdem
  • Trzeba powycinac drzewa w rowie to i lysina goscia bylaby sucha.
no,właśnie..

trzeba wszystko wyciąć i zabetonować, „chłop żywemu nie przepuści,chłop żywemu nie przepuści…..”