Wczoraj (18.12.2016) wieczorem dyżurny węgorzewskiej komendy został poinformowany o tym, że przed południem 80-letni mieszkaniec gminy Węgorzewo wyszedł sam na spacer do lasu i od tamtej pory nie było z nim też żadnego kontaktu. Początkowo zaginionego na własną rękę szukała rodzina, gdy to nie przyniosło skutku zaalarmowana została policja.
W związku z otrzymaną informacją natychmiast rozpoczęła się akcja poszukiwawcza. Sytuacja była bardzo poważna, ponieważ na zewnątrz panowała niska temperatura i zbliżała się noc, a teren był mocno podmokły. W działaniach wzięło udział kilkudziesięciu policjantów i funkcjonariusze Straży Granicznej.
Niestety pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań wczoraj nie udało się odnaleźć starszego mężczyzny. Biorący udział w akcji funkcjonariusze nie poddali się i dziś wcześnie ranjo akcja została wznowiona.
Policjanci wraz ze strażakami OSP Harsz i Radzieje oraz żołnierzami z Jednostki Wojskowej w Węgorzewie ponownie zaczęli przeszukiwać miejsca, w których mógł znajdować się zaginiony. Po kilkudziesięciu minutach na terenie Rezerwatu Sztynort policjanci odnaleźli czapkę poszukiwanego, a następnie – około 150 m dalej – zauważyli poszukiwanego, który stał oparty o drzewo. 80-latek był wychłodzony, przemoczony i wyczerpany.
Po udzieleniu pierwszej pomocy został przekazany załodze karetki pogotowia ratunkowego i zabrany do szpitala. Dzięki zaangażowaniu wszystkich służb mundurowych życiu mieszkańca gminy Węgorzewo nic już nie zagraża.
Źródło: KWP Olsztyn (AF/TM)
mógł się po mchu spostrzec w która strone ma zmierzać do domu
Pewnie naoglądał się telewizji…