3-letni chłopiec bez opieki osób dorosłych chodził główną ulicą w centrum Giżycka. Sytuacją dziecka zainteresowała się kobieta, która powiadomiła policjantów.
W środę (16.06) na terenie Giżycka doszło do niecodziennego zdarzenia z udziałem 3-latka. Około godziny 17:00 dyżurny giżyckiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że 3-letni chłopiec bez opieki i nadzoru osób dorosłych chodzi główną ulicą w centrum Giżycka.
Funkcjonariusze, którzy natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia na chodniku zastali zgłaszającą, która trzymała chłopca na rękach. Kobieta relacjonowała, że zauważyła chłopca, który przechodził przez przejście dla pieszych i nie było przy nim osoby dorosłej.
W tej sytuacji zabrała chłopca z jezdni i przeszła w bezpieczne miejsce. W rozmowie z maluszkiem ustaliła, że nazywa się Tomek i szuka swojej mamy, która poszła do sklepu.
Policjanci natychmiast zareagowali i ustalili, że chłopiec mieszka w okolicy. Kiedy podjechali do miejsca zamieszkania chłopca była tam bardzo zdenerwowana i roztrzęsiona babcia oraz mama.
– Jak się okazało chłopiec był pod opieką babci, ponieważ mama wyszła do sklepu. Kiedy babcia zajęła się przygotowaniem posiłku, chłopiec sam otworzył zamek w drzwiach i poszedł szukać mamy. Maluszek samodzielnie pokonał 500 metrów drogi – informują giżyccy policjanci
Na szczęście chłopcu nic się nie stało i wrócił cały i zdrowy do swojej mamy. Natomiast mieszkance Suwałk wszyscy Policjanci dziękują za wzorową postawę i reakcję, gdyby nie Pani Agnieszka mogłoby dojść do tragedii.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Giżycku