W niedzielę, 10 sierpnia amfiteatr nad jeziorem Niegocin w Wilkasach wypełnił się dźwiękami jazzu, bluesa i rock and rolla. Wysoki poziom imprezy coverowej był zasługą zaproszonych zespołów, w większości pochodzących z naszego regionu.
Publiczność mogła liczyć na czterogodzinną muzyczną ucztę, pełną improwizacji, energii i tanecznych rytmów.
Wieczór otworzył Masovia Jazz Quintet, prezentując znane standardy jazzowe w autorskich aranżacjach. Improwizacje trębacza, saksofonisty i gitarzysty zebrały szczególne brawa od publiczności.
Następnie na scenie pojawił się Blues Project z Węgorzewa. Wirtuoz harmonijki ustnej przeniósł słuchaczy w świat anglo-amerykańskiego bluesa, a do wspólnego jam session dołączył członek olsztyńskiej grupy Blue Card. Rafał Lewandowski oczarował publiczność niezwykłymi możliwościami organów Hammonda, nadając utworom wyjątkowe brzmienie.
Gwiazdą wieczoru byli Szulerzy z Inowrocławia. Ich energiczny miks rhythm and bluesa, rock and rolla, swingu i soulu porwał publiczność do tańca. Charyzmatyczna wokalistka i polskie teksty sprawiły, że atmosfera pod sceną stała się prawdziwie festiwalowa.
Organizatorem wydarzenia był Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Wilkasach, a uczestników przywitała wicewójt Gminy Giżycko, Barbara Sosnowicz.
(Fot. GOKiR Wilkasy)
Chciałam sprostować, że gwiazdą wieczoru ewidentnie był Blue Card. Świetni muzycy, super wokalista i genialny klawiszowiec, który pokazał że nie tylko solówki gitarowe królują w bluesie i rocku. Nazwa Szulerzy oddaje istotę sprawy. Poczułam się oszukana słuchając kapeli przedstawianej jako Gwiazda Wieczoru. Dodam, że dotrwałam do czwartej piosenki. Podobnie jak większość widowni, która masowo opuszczała amfiteatr.
Aż żałuję że mnie tam nie było