Karolina Doruch, reprezentująca Giżycko oraz Stowarzyszenie „MazurDance”, po raz kolejny udowodniła swoją wysoką formę oraz umiejętności podczas Pucharu Świata Mażoretek w Brnie.
Do obrony miała zeszłoroczne trzy medale – srebrny i dwa brązowe. Mimo ogromnej konkurencji i wysokiego poziomu rywalizacji obroniła oraz poprawiła swoje wyniki, stając na podium aż czterokrotnie i po raz kolejny zdobywając tytuły wicemistrzyni świata.
Giżycczanka występowała z czterema choreografiami. Wszystkie z nich znalazły się na medalowych pozycjach, zdobywając uznanie międzynarodowego jury:
– srebrny medal – pompom klasyczny solo senior – poprawiony wynik sprzed roku
– srebrny medal – buława solo senior – obroniony wynik sprzed roku
– brązowy medal – twirling solo senior – obroniony wynik sprzed roku
– brązowy medal – 2 batony solo senior – debiut w tej kategorii na Pucharze Świata
Dodatkowo nasza reprezentantka zdobyła najwięcej medali spośród wszystkich startujących na Pucharze Świata solistek.
Gratulacje
Nastya, parę słów do ciebie. Pisałam już do ciebie prywatnie, ale chcę by inni też przeczytali. Wiem, że w środowisku mażoretek nie należysz do najbardziej lubianych osób i wiem dlaczego tak jest. Nie należysz do wybitnych tancerek, popełniasz masę błędów, nigdy nie masz zachowanej prawidłowej sylwetki. Ale! Ludzie nie wiedzą co się za tym kryje. Nie jesteś lubiana za swoje wielkie serce i pełne poświęcenie. Z takimi problemami zdrowotnymi jakie ty masz (proszę państwa, ta dziewczyna teoretycznie nie powinna w ogóle tańczyć przez swój zdeformowany kręgosłup!) radzisz sobie doskonale, najlepiej jak potrafisz. Dużo rzeczy ci nie wychodzi i wiem, że… Czytaj więcej »
Nastia nie znam cię osobiście, ale widziałem/am cię na innych konkursach. Nie wiem co się dokładnie wydarzyło w Brnie, ale za to mogę wypowiedzieć się z innego punktu widzenia. Czytałem/am komentarze pod tym postem, więc mogę się śmiało wypowiedzieć. Proszę nie brać tego do siebie, po prostu wyrażam swoje zdanie. Tu mam pytanie do komentujących: jeśli widzieliście, że Nastia, która znacie jest sama lub też nie dostała flagi od kogoś, to czemu do niej nie podeszliscie?! Każdy się wypowiadać potrafi w bardzo argumentacyjny sposób na temat Pucharu Świata w Brnie a nic z tego nie robi, jeśli widzicie jakąś zła… Czytaj więcej »
Niestety nie mieliśmy ze sobą flagi Polski, ale po konkursie rozmawiałam z Nastyą… Chciałam jej dać parę słów otuchy. Szkoda mi było dziewczyny. Pani, która ją atakuje zachowywała się bardzo nieładnie w stosunku do innych. Do tego prześmiewczo śledziła występy, a kiedy okazało się, że jej solistka zajęła gorsze miejsce niż Nastya to o mało nie pękła. Można kogoś nie lubić, jasne. Ale jeśli komentarze niżej to prawda i rzeczywiście ta pani ma jakieś pretensje do Nastii to powinna jej to powiedzieć prosto w oczy. A dziewczyna w rozmowie ze mną okazała się bardzo skromna, sympatyczna i życzliwa. Mam wrażenie,… Czytaj więcej »
Poza tym ta pani uważa, że to Nastya powinna wyjść z inicjatywą. Przynajmniej tak wynika z komentarza. Tylko jak miała wyjść z inicjatywą skoro najwidoczniej ta pani w jakiś sposób ją zraziła do siebie? Bo nie wydaje mi się, żeby Nastya tak bez powodu z nią nie rozmawiała…
Dawno temu wyprowadziłam się z rodzinnego Giżycka. Tu skończyłam nauki w SP2, potem LO (jedyne jakie wówczas było). Po studiach pracowałam 5 lat, a potem wyprowadziłam się. Wspominam to miasto i jego mieszkańców bardzo ciepło. Zawsze można było liczyć na pomoc i wsparcie innych osób. Sąsiedzi w bloku byli bardzo życzliwi, wspierali się wzajemnie w radosnych i trudnych chwilach. Giżycko zamieszkiwali powojenni przesiedleńcy z różnych regionów Polski (Z Wileńszczyzny, z okolic Baligrodu- by nie pomagali bandom UPA) i może stąd ta wrażliwość i chęć wspierania się. Czytając wpisy dziwię się, że teraz zniknęła ta życzliwość. Dobrobyt zmienia ludzi i to… Czytaj więcej »
Dokładnie tak jest… I w tym przypadku też. Zamiast cieszyć się z sukcesu naszej giżycczanki czy innych ludzi mieszkających tu i robiących coś żeby reprezentować nasze miasto, to jeszcze wiadro pomyj ludzie wyleją…