38-latek zaatakował swoją partnerkę tasakiem. Najbliższe miesiące spędzi w areszcie

9

Wszystko wydarzyło się w minioną sobotę, 10 sierpnia przed północą. Oficer dyżurny giżyckiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o tym, że na jednym z osiedli w Giżycku znajduje się kobieta pocięta nożem, a sprawca chce odjechać samochodem.

Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce, gdzie zastali kobietę w wieku 32 lat, która była w szoku, roztrzęsiona, zakrwawiona i posiadała rany cięte na ciele.

W toku czynności policjanci ustalili, że obrażenia ciała spowodował jej 38-letni partner. Na miejsce przybył zespół pogotowia ratunkowego, który przetransportował pokrzywdzoną do szpitala w Giżycku. Jak wynikało z ustaleń, partner 32-latki będąc w stanie nietrzeźwości, w trakcie kłótni wpadł w szał, zadał partnerce ciosy tasakiem, powodując rany cięte na twarzy, udach i pośladkach, ponadto kopał ją i butelką uderzył w głowę, powodując również ranę cięta – informują giżyccy mundurowi. 

Mężczyzna po ataku na partnerkę pijany wsiadł do samochodu i odjechał.  Został zatrzymany przez policjantów w miejscowości Miłki, gdzie poruszał się swoim samochodem. Trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w giżyckiej jednostce policji.

Zebrany materiał w postaci zeznań samej pokrzywdzonej, jej członków rodziny, jak i świadków, pozwolił prokuratorowi przedstawić 38-latkowi zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, zagrażającemu życiu kobiety. Jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od lat 3 do 20.

Na wniosek prokuratora giżycki sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. 

(źródło: KPP Giżycko) 

Reklama Mazury Residence
Subskrybuj
Powiadom o
guest

9 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
nierozgarnięty

Czy dalej będzie tak – rany się zagoją i będzie biegać z paczkami na widzenia…?

alehandro

Faktycznie, jesteś nierozgarnięty, bo nie wiesz jak działa syndrom sztokholmski. I jeszcze próbujesz być zabawny, czy sarkastyczny. Zamiast tego pomóż kobiecie wysyłając ją na terapię, odcinając ją od tego wszawego środowiska

Mietek...

jak on się nazywa?

ona

Jarosław K.?

Jaro

Skojarzyło mi się z tym jedynym słusznym Jarosławem Kn

Hubert Piotrowski

A nie z Donaldem T , który w szale tłukł talerze w kuchni, jak opisywała to jego żona – ? 😀

romek

a skąd?

Turysta

Jak nie wiesz, co pisać? To pisz, co wiesz!

Mietek...

Patola się bawi….