Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na trasie Mikołajki – Giżycko. Mężczyzna kierujący osobowym seatem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. 23–latek zginął na miejscu. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.

Do zdarzenia doszło wczoraj (02.07.2017) około godz. 12:30 na trasie Mikołajki – Giżycko. Kierujący samochodem osobowym marki Seat Ibiza na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń 23–latek zginął na miejscu. W miejscu w którym doszło do zdarzenia obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h.

Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia, kierowca ten jechał ze znacznie większą prędkością niż pozwalały na to warunki na drodze. Obecnie policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności i przyczyny wypadku.

KWP Olsztyn (DK/TM)

Subskrybuj
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
mieszkaniec

Tyle wypadkow z najgorszym finalem …. w normalnym kraju za tak fatalny stan drogi ktos poszedlby siedziec ….u nas kolejne osoby traca zycie ! Kto patrzy na znak ograniczenie predkosci do 40 na 90 tce w szczerym polu i na nowym asfalcie ??!?!?!?!?
Ten odcinek powinien byc zamkniety i naprawiony , a nie stawiac ograniczenia ! Za co k…wa mac płacimy podatki dla tych złodzieji? Zreszta jak pamietam jakies 2 lata temu ktos ten uskok poprawial i jak widac droga opadla znowu , a kase za to wział !

Anonimowo

To skoro wszyscy wiedzą to czemu ten denat o tym nie wiedział???

Gosia

To już 3 poważny wypadek w tym miejscu, w tak krótkim czasie. Ile jeszcze trzeba wypadków, żeby coś z tym zrobili.

KM

Dwa pytania. Czy to pierwszy śmiertelny wypadek w tym miejscu i dlaczego jest ograniczenie do 40 km/h na prostym odcinku drogi ? Odpowiedź. Nie pierwszy, a ograniczenie jest ponieważ w tym miejscu, na prostym odcinku drogi jest potężny niewidoczny uskok, który już przy 60 km/h jest bardzo groźny. Ten stan rzeczy jest niezmienny od wielu wielu lat. Są znaki ale dlaczego nikt nie naprawi pięciu metrów drogi ?