Na jednym z parkingów w Ełku zaczął palić się samochód. W środku spał pijany 45-latek. Mężczyzna życie zawdzięcza świadkom zdarzenia, którzy na czas wyciągnęli go z wnętrza pojazdu. Auto spłonęło uszkadzając także drugi pojazd, zaparkowany obok. 45-latek miał 2,5 promila alkoholu w organizmie i został zatrzymany przez policjantów, którzy wyjaśniają teraz okoliczności tego zdarzenia.

Informację o palącym się samochodzie oficer dyżurny ełckiej komendy otrzymał w niedzielę (12.02.0217) po godz. 7:20. Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy pracowali na miejscu zdarzenia wynika, że przejeżdżający jezdnią kierowcy zauważyli palący się samochód. Volkswagen Passat stał na parkingu przy jezdni. W środku znajdował się nietrzeźwy mężczyzna, którego świadkowie w ostatniej chwili wyciągnęli z wnętrza pojazdu. Okazało się, że to 45-letni mieszkaniec Olecka, który najprawdopodobniej spał w swoim samochodzie. Badanie staniu trzeźwości mężczyzny wykazało, że miał on 2,5 promila alkoholu w organizmie.

W wyniku pożaru uszkodzeniu uległ również zaparkowany obok VW pojazd marki Toyota Yaris.
Policjanci ustalają teraz wszelkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia.

Źródło: KWP Olsztyn (AKdN/TM)

Subskrybuj
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
ft

Zapaliły się opary alkoholu