Niewątpliwie program „Rodzina 500+” jest ogromnym wparciem dla rodzin wychowujących dzieci. Do rodzin z Giżycka i gminy Giżycko w 2016 roku, podczas pierwszych dziewięciu miesięcy funkcjonowania świadczenia, trafiło łącznie ponad 16,6 mln złotych. 

Dane dotyczące demografii, polepszenie warunków bytowych rodzin, wpływ świadczenia na aktywność zawodową beneficjentów programu, korzystanie z innych form wsparcia pomocy społecznej- nad tymi i innymi skutkami rządowego programu debatują samorządowcy, eksperci oraz pracownicy opieki społecznej. W grudniu 2016 roku minęło dziewięć miesięcy od wprowadzenia świadczenia „500+”. Jest to dobry moment na podsumowanie, także lokalne.

O dane dotyczące programu „500+” zapytaliśmy w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, który w Giżycku jest odpowiedzialny za realizację świadczenia oraz w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej, który koordynuje program na terenie gminy Giżycko.

W grudniu 2016 roku świadczenie „500+” pobrało około 2100 rodzin, na około 2800 dzieci– informuje Jarosław Borowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Giżycku. – Do budżetów rodzin z Giżycka w 2016 roku z programu „500+” trafiło łącznie 12 milionów 331 tysięcy 881 złote. 

Przez 9 miesięcy działania programu „Rodzina 500+” Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Giżycku wypłacił 4 miliony 309 tysięcy 185 złote. W grudniu świadczenie pobierało 650 rodzin z gminy Giżycko, na 968 dzieci– poinformowała Grażyna Ratajczak, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Giżycku.

Jeśli spojrzymy na liczby, to z pewnością przyznamy, że rządowy program „Rodzina 500+” jest znaczącym wsparciem dla rodzin z Giżycka i gminy Giżycko. 16 milionów 641 tysięcy 066 złote – właśnie taką kwotę wypłacił świadczeniobiorcom MOPS i GOPS  w okresie od kwietnia do grudnia 2016 roku.

 

Reklama
Subskrybuj
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najnowsze
najstarsze najwięcej głosów
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Ona

Jestem samotną Mamą. Też pobieram 500+….Ale naprawdę marzy mi się praca o którą ciężko w Giżycku.Tym bardziej,że w większości na zmiany…Niestety góry nie przeskocze,a moje dziecko nagle nie będzie miało 5 lat żebym mogła w dzień lub na nocki pracować…Do tego mega zabójstwo…A żeby znaleźć w miarę dobrze płatna pracę tak żeby starczyło na życie i na wynajem oplacenia mieszkania.Liczę jakbym miała te 500+ i pracę…Masakra! :-/

Ktos

Dokładnie ludzie wolą siedzieć w domu bo im 500 + zabiorą. Szukam pracowników od roku. Panie, które zostały wysłane do mnie z urzędu pracy blagaly o odmowę bo mają małe dzieci i im 500+ zabiorą. Brawo i my mamy bezrobocie haha

jestem z miasta

Pomoc doraźna ale czy długoterminowo skuteczna? Zamiast wędki dali im przysłowiową rybę

cz

niektórym to pomoże, ale dłuższą metę to przecież nie można tak żyć tylko z 5000+